Stany Zjednoczone

Ponure bałwochwalstwo broni w USA

4 lipca, w Dzień Niepodległości w Stanach Zjednoczonych, mężczyzna otworzył ogień ze swojego karabinu, pozostawiając sześć osób martwych i 25 rannych w pobliżu Chicago (Illinois). Kolejne trzy osoby zginęły, a siedem zostało rannych w strzelaninie w Gary w stanie Indiana oraz w innej strzelaninie w Filadelfii. Greg Erlandson, dyrektor Catholic News Service, przygląda się przemocy z użyciem broni w kraju.

Greg Erlandson-7 lipca 2022 r.-Czas czytania: 3 minuty
BROŃ USA

Zdjęcie: Demonstracja antygunowa w USA ©CNA Fot.

Tłumaczenie artykułu na język angielski

Od połowy czerwca 2022 roku w Stanach Zjednoczonych doszło już do ponad 260 masowych strzelanin, definiowanych jako cztery lub więcej ofiar śmiertelnych lub rannych. Ale trzy ostatnie masakry - w supermarkecie w Buffalo w Nowym Jorku, w których zginęło 10 osób, w Szkoła w UvaldeŚmierć 21 osób, w tym 19 czwartoklasistów w Teksasie i czterech w szpitalu w Tulsie w Oklahomie, wstrząsnęła narodem.

Satyryczna strona internetowa o nazwie The Onion wskazuje na wiele masowych strzelanin z tym samym nagłówkiem: "'No way to prevent this,' says the only nation where this happens regularly".

Obsesja Amerykanów na punkcie broni i ich gotowość do użycia jej przeciwko innym i sobie samym jest coraz częściej postrzegana jako kryzys zdrowia publicznego,

ale jest mało woli politycznej, by się tym zająć. Obecnie uważa się, że w USA jest więcej broni niż ludzi. Szacuje się, że 42% gospodarstw domowych w USA posiada broń. Ci, którzy to robią, prawdopodobnie posiadają więcej niż jeden.

Gwałtowny wzrost sprzedaży broni

O co chodzi z Amerykanami i bronią? Niektórzy winią za to nasze mity Dzikiego Zachodu, kowbojów i rewolwerowców. Niektórzy obwiniają Hollywood lub gry wideo. Niektórzy winią za to społeczeństwo, które nie ufa już swojej policji, boi się swojego rządu i boi się swoich współobywateli. Sprzedaż broni gwałtownie wzrosła podczas pandemii. Sprzedaż broni gwałtownie rośnie po masakrach. Sprzedaż broni rośnie w dobrych i złych czasach, ale szczególnie w złych.

Broń to talizmany bezpieczeństwa. Jedną z wielu ironii kultury broni w Stanach Zjednoczonych jest to, że rozwiązaniem strzelanin jest często więcej broni. Ustawodawcy w Ohio i innych stanach proponują obecnie, aby nauczyciele byli uzbrojeni podczas nauczania.

Najlepiej sprzedającym się karabinem w Stanach Zjednoczonych jest półautomat, często nazywany AR-15. Jest to imitacja karabinu wojskowego i zabija w brzydki sposób, rażąc cele zamiast czystej rany wlotowej i wylotowej. Niektóre z zastrzelonych w Uvalde 10-latków trzeba było zidentyfikować po butach lub ubraniu, bo ich głowy nie dało się zidentyfikować.

Więcej dzieci ginie niż policjantów

Jednak prawdziwą grozą amerykańskiego bałwochwalstwa w kwestii broni nie są masowe strzelaniny. To fakt, że co roku jest ponad 40 000 zgonów z powodu broni, a ponad 50% wszystkich zgonów z powodu broni to samobójstwa. Broń nie zabija tylko złych ludzi czy obcych. Broń zabija swoich właścicieli.

W niedawnym przemówieniu prezydent Joseph Biden stwierdził, że w ciągu ostatnich 20 lat "więcej dzieci szkolnych zostało zabitych przez broń niż służących policjantów i aktywnych wojskowych razem wziętych". Odnotowano 42 507 zgonów dzieci w wieku od 5 do 18 lat. Z policji i wojska: 29 110.

Amerykańscy biskupi konsekwentnie opowiadają się za zaostrzeniem przepisów dotyczących broni co najmniej od 1975 roku. W liście do Kongresu z 3 czerwca, po trzech ostatnich masakrach, biskupi powiedzieli, że popierają całkowity zakaz broni szturmowej i ograniczenie dostępu cywilów do broni o dużej pojemności i magazynków z amunicją. Powołali się również na swoje poparcie dla powszechnego sprawdzania historii wszystkich zakupów broni.

Wpływ przemocy

"Przemoc z użyciem broni jest kwestią pro-life, kiedy zaczynasz patrzeć na statystyki i wpływ, jaki przemoc z użyciem broni ma na życie i destrukcyjny wpływ na społeczeństwo" - powiedziała siostra Mercy Mary Haddad, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Zdrowia.

Ale z Kongresem w politycznym impasie i Republikanami blokującymi ewentualne przepisy ograniczające dostęp do broni, wielu Amerykanów sympatyzuje z oburzeniem biskupa. Daniel Flores z Brownsville (Teksas) na wieść o masakrze w Uvalde:

"Nie mówcie mi, że broń nie jest problemem, są nim ludzie. Mam dość słuchania tego" - napisał 25 maja na Twitterze biskup Flores. "Ciemność najpierw zabiera nasze dzieci, które następnie zabijają, używając broni, która jest łatwiejsza do zdobycia niż aspiryna. Sakralizujemy narzędzia śmierci, a potem dziwimy się, że śmierć ich używa."

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.