Watykan

Synod zmierza ku końcowemu dokumentowi pod presją

XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów, w którym 25% stanowią świeccy, kapłani lub osoby konsekrowane, wkracza w ostatni tydzień z "nadzieją", według arcybiskupa Luisa Marína, podsekretarza zgromadzenia z pewną dozą lobbingu medialnego i zewnętrznego.

Francisco Otamendi-18 Październik 2024 r.-Czas czytania: 5 minuty
Lacroix

Kardynał Lacroix podczas wczorajszej konferencji prasowej (CNS Photo/Lola Gomez)

Pojawienie się w piątek niektórych członków Synodu w watykańskiej sali prasowej nie mogło uniknąć, choć z mniejszą natarczywością niż w inne dni, niektórych pytań, które zachęcały ojców synodalnych do przyspieszenia w jakiś sposób "czasów Kościoła", w szczególności w niektórych kwestiach.

W ostatnich dniach wydarzyło się coś podobnego, co wywołało wyważoną, żywą reakcję prefekta Dykasterii ds. Komunikacji, Paolo Ruffiniego. 

Dziś usłyszeliśmy o wojnie w Sudanie oraz problemach społecznych i politycznych w Sudanie Południowym od kardynała Stephena Ameyu Mulli, o opcji dialogu od arcybiskupa Bogoty, kardynała Luisa J. Ruedy oraz o wezwaniu do synodu na temat Morza Śródziemnego od arcybiskupa Marsylii, kardynała Jean-Marca Aveline'a.

W obliczu tej panoramy, podsekretarz Synodu, monsignore Luis Marín, powiedział, że "Synod jest odpowiedzią na te wyzwania świata" i zdefiniował cztery cechy dzisiejszego Kościoła: chrystocentryczny, braterski, integracyjny i dynamiczny". Przekazał również "nadzieję" i pragnienie "uniknięcia pesymizmu" w dzisiejszym Kościele.

Synod dla regionu Morza Śródziemnego

Wczoraj i dziś rano oficjalna agencja watykańska i niektóre media faktycznie zwróciły uwagę na propozycję śródziemnomorskiego - a nie euro-śródziemnomorskiego - zgromadzenia kościelnego w celu wysłuchania migrantów jako temat warty opublikowania, a kwestia ta została dziś rozwinięta przez kardynała Marsylii, który stwierdził, że "Morze Śródziemne również zasługuje na Synod".

Temat ten ma ogromne znaczenie z geopolitycznego punktu widzenia; sieci pomagających migrantom dotrzeć na drugi brzeg; teologiczne, aby stworzyć teologię w służbie Ludu Bożego; a także z punktu widzenia sanktuariów maryjnych Morza Śródziemnego, dodał francuski kardynał, który podsumował, że "stoimy w obliczu morza o pięciu brzegach, które dotyka trzech kontynentów".

Zdolność normatywna, czas i nauka

Ale oprócz pytań szczegółowych, które są oczywiście ważne, istnieje inne pytanie, które bardziej dotyczy "zdolności normatywnej" Synodu, zatytułowane "jak być Kościołem synodalnym w misji", jak papież wskazał maltańskiemu kardynałowi Mario Grechowi, sekretarzowi generalnemu.

Niektórzy dziennikarze, którzy regularnie uczestniczą w tych briefingach, komentują, że "wspólnym wątkiem mówców na tych briefingach jest to, że potrzebny jest czas na podjęcie decyzji" lub że "jeden to czas społeczeństwa, a drugi to czas, który Kościół rezerwuje dla siebie".

Ta kwestia czasów Kościoła jest ważna, tym bardziej, gdy poruszane są tematy, zwykle przez dziennikarzy uczestniczących w briefingach, dotyczące na przykład hipotetycznych święceń tak zwanych "viri probati", a przede wszystkim kaznodziejstwa lub diakonatu kobiet.

Paolo Ruffini: faza rozmów

Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji, Paolo Ruffini, odpowiedział w tym tygodniu, odnosząc się na przykład do idei ministerstwa lub służby słuchania, ale że byłoby to przydatne dla wszystkich tematów, że przy okrągłym stole niektóre "interwencje, osoby, które przemawiały, jesteśmy w fazie, jak już powiedziano, w której mówimy, są chwile przerwy, refleksji, dajemy im wyobrażenie o tym, co robimy. Następnie, jak uczynić to konkretnym.... Kościół składa się z Ludu Bożego, z ochrzczonych, potem są posługi... Staram się dać im syntezę, dać im ogólne pojęcie. Jestem pewien, że inni mogą dodać coś więcej.

Synod: status konsultacyjny

Po tych dniach sesji stało się jasne, na wypadek, gdyby nie było to wystarczająco jasne, że to XVI Zgromadzenie, podczas październikowej sesji w zeszłym roku i tegorocznej, ma "charakter konsultacyjny, a nie deliberacyjny", a tym bardziej decyzyjny, i dziennikarze o tym wiedzą, według Paolo Ruffiniego.

Podkreślił to Sekretariat Generalny Synodu w lipcu tego roku, przedstawiając dokument roboczy zatytułowany Instrumentum Laboris (dalej IL), co zostało wczoraj podkreślone przez kilku sprawozdawców synodu.

Zostało to wspomniane na różne sposoby przez dwóch kardynałów, jednego z nich z C9. Rada który bezpośrednio doradza papieżowi.

Kardynał Bo: "Papież nie podjął decyzji". 

Kardynał Charles Bo, arcybiskup Rangunu (Myanmar), przewodniczący Federacji Konferencji Biskupich Azji (F.A.B.C.) i członek Rady Zwyczajnej, krótko ocenił wpływ procesu synodalnego w Azji, który częściowo zbiegł się z niedawną podróżą papieża na ten kontynent. 

Na koniec, w odpowiedzi na pytanie dotyczące kwestii, o których mowa powyżej, a także innych, takich jak to, czy spotkania członków zgromadzenia i grup studyjnych powinny być otwarte dla dziennikarzy, powiedział, że jest to "jego ósmy synod" i że "ten synod bardzo różni się od poprzednich synodów, ponieważ jest to proces zintegrowany z życiem Kościoła, a w każdej diecezji powinien odbyć się synod diecezjalny na podstawie owoców, które zbierzemy na koniec tego synodu na temat synodalności".

Kardynał Bo, odpowiadając na inne pytanie, powiedział, że "to, co powiedziałeś (odnosząc się do dziennikarza), to są rzeczy, w których papież nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Grupy pracują nad tymi kwestiami. W 2025 r. grupy opublikują raporty dotyczące tych konkretnych kwestii".

Ze swojej strony kardynał Lacroix, arcybiskup Quebecu (Kanada), powiedział, że nie może odpowiedzieć na pytanie, gdzie obecnie znajdują się ojcowie i matki synodalne, ale "mogę powiedzieć, gdzie jestem. Myślę, że przeszedłem. To doświadczenie otwiera przestrzeń, w której Bóg może znaleźć coś nowego. Wyjeżdżam stąd z czymś nowym, nie jestem taki sam jak wcześniej, mam inne spojrzenie na pewne kwestie po wysłuchaniu innych.

"Dzisiejszy świat potrzebuje słuchania", powiedział Kardynał LacroixW raporcie podkreślono również, że "musimy odkrywać", a zwłaszcza "lepiej słuchać tych, którzy różnią się od nas", w świecie, w którym "tylko broń i bombardowania są używane jako rozwiązania problemów". 

Zewnętrzne wiadomości e-mail

Kolejny punkt nacisku znajduje się w e-mailach otrzymanych przez ojców i matki synodalne. Amerykańskie media donoszą o zaproszenie Delegaci Synodu zostali zaproszeni do udziału w forum sieci latynoamerykańskich katolików zwanych "postępowcami", zatytułowanym "Powołani do bycia kobietą diakonem".

Mailing odbył się 15 października i poinformowano, że grupa kobiet miała podzielić się tym, dlaczego są przekonane, że są powołane do posługi sakramentalnych święceń.

Dokument końcowy

W przyszłym tygodniu zostanie opracowany i poddany pod głosowanie dokument końcowy Synodu, o który pytały niektóre media i który sekretariat generalny przekaże papieżowi Franciszkowi. 

Według Paolo Ruffiniego, czterech członków z urzędu, którzy zajmą się propozycjami zgromadzenia synodalnego i napisze dokumentem są kardynałowie Grech i Hollerich oraz specjalni sekretarze Battochio i Costa. 

Spośród pozostałych dziesięciu osób z misją nadzorczą, trzy zostały mianowane przez papieża (prof. Bonfrate, Uniwersytet Gregoriański; kardynał Ferrao, arcybiskup Goa i Damao (Indie) oraz s. Leticia Salazar, San Bernardino, USA). Leticia Salazar, San Bernardino, USA. I siedem dla obszarów geograficznych: kard. Ambongo, z Kinszasy; kard. Rueda, z Bogoty; Catherine Clifford (U. S. Paul, Ottawa); ks. Aveline z Marsylii (Francja); biskup Khairallah z Libanu i biskup McKinlay z Oceanii.

AutorFrancisco Otamendi

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.