Ameryka Łacińska

Kryzys na granicy USA i Meksyku

Od początku administracji Joe Bidena drastycznie wzrosła liczba osób próbujących dostać się do Stanów Zjednoczonych bez niezbędnych dokumentów. Liczba, która doprowadziła do przepełnienia pojemności tymczasowych ośrodków zatrzymań na granicy.

Gonzalo Meza-15 kwietnia 2021 r.-Czas czytania: 4 minuty
ojciec z córką na granicy z USA

Foto: ©2021 Catholic News Service / Konferencja Biskupów Katolickich USA

W ostatnich dniach w mediach pojawił się obraz osoby zrzucającej dwójkę dzieci ze szczytu ogrodzenia granicznego między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem. Zostali pozostawieni sami sobie. To tylko dwie osoby spośród tysięcy nieletnich, którzy przybywają na terytorium USA bez dokumentów i bez towarzystwa.

Drastyczny wzrost

Od początku administracji prezydenta J. Bidena nastąpił bardzo drastyczny wzrost liczby osób próbujących przyjechać do USA bez niezbędnych dokumentów. Największą grupę stanowią małoletni bez opieki. Ich rodzice prawdopodobnie zapłacili tysiące dolarów "coyote" (przemytnikowi ludzi), aby zabrał ich wraz z innymi członkami rodziny na terytorium USA. Niektóre docierają do granicy, gdzie są pozostawione na pastwę losu lub pozostawione z dorosłymi, których nie znają. Tak wygląda ciężka sytuacja małoletnich bez opieki na granicy USA z Meksykiem. Tylko w miesiącu marcu było ich prawie 19 tysięcy.

DATO

172.000

W marcu przechwycono nieudokumentowanych migrantów.

W ostatnich tygodniach nieudokumentowana imigracja w USA osiągnęła poziom niewidziany od dwudziestu lat - wynika z danych Customs and Border Protection (CBP). W marcu przechwycono i zatrzymano 172 000 osób, co stanowi wzrost o ponad 71% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Większość z tych osób to dorośli z Meksyku i Ameryki Środkowej, uciekający przed przemocą, biedą, brakiem możliwości i klęskami żywiołowymi w swoich krajach.

Zmiana w dyskursie politycznym

Ten wzrost nieudokumentowanych przekroczeń ma wiele przyczyn, jedną z nich jest nowe podejście imigracyjne prezydenta Bidena, który zmienił antyimigrancki i natywistyczny dyskurs Donalda Trumpa na politykę z "duchem humanitarnym". Radykalna zmiana w dyskursie politycznym stworzyła wrażenie, że nowa administracja przyznaje możliwości migracji. 

Spora część osób przechwyconych na granicy bez dokumentów jest deportowana (103 900 w marcu 2021 r.); jednak dzieci bez opieki nie mogą być wydalone na mocy prawa, ale muszą pozostać w areszcie, dopóki nie znajdą krewnych lub nie zostaną przekazane do wyspecjalizowanych jednostek opieki nad dziećmi. Jest to powolny proces biurokratyczny.

Przelew

Drastyczny wzrost liczby tych przypadków doprowadził do przepełnienia tymczasowych ośrodków zatrzymań na granicy. Występuje przepełnienie dostępnych miejsc. Na ten problem nakłada się pandemia i protokoły zdrowotne, które trzeba podjąć, co dodatkowo ogranicza dostępną przestrzeń. W połowie marca 2021 r. w tymczasowych ośrodkach zatrzymań CBP przebywało 4 200 dzieci w wieku od 7 do 13 lat. Inni nieletni są umieszczani w schroniskach prowadzonych przez Catholic Charities lub innych wyspecjalizowanych ośrodkach w porozumieniu z władzami.

DATO

4.200

tylko w marcu w ośrodkach CBP przebywały dzieci w wieku od 7 do 13 lat.

Aby zaradzić temu kryzysowi, rząd federalny USA współpracuje z władzami stanów przygranicznych w celu zwiększenia pojemności ośrodków recepcyjnych i otwarcia tymczasowych schronisk. Współpracuje również z rządem meksykańskim. Prezydent Biden mianował byłą ambasador USA w Meksyku Robertę Jacobson koordynatorem ds. południowej granicy. I choć urzędniczka, zawodowa dyplomatka, pozostanie na tym stanowisku tylko do końca kwietnia, podjęła szereg działań mających na celu złagodzenie kryzysu, w tym wizytę w Meksyku, by porozmawiać ze swoimi odpowiednikami i poszukać rozwiązań problemu migracji. Mówiła bardzo wyraźnie.

"Nie róbcie sobie wycieczki".

W komunikacie z 23 marca Jacobson powiedział osobom zamierzającym migrować nieregularnie: "Nie przyjeżdżajcie na granicę. Granica jest zamknięta. Osoby, które próbują nieregularnie podróżować do Stanów Zjednoczonych, ryzykują, że staną się ofiarami przestępstw i handlu ludźmi. To niebezpieczna podróż. Wiem, że wielu może znosić ból i trudności, ale muszę podkreślić, że granica USA jest zamknięta. Nie rób tego.

Kilka tygodni później, 7 kwietnia, wiceprezydent USA Kamala Harris przeprowadziła wirtualną rozmowę z prezydentem Meksyku Andrésem Manuelem Lópezem Obradorem i sekretarzem spraw zagranicznych Marcelo Ebrardem. Podczas spotkania omówili działania dotyczące zjawiska migracji w celu promowania bezpiecznej, uporządkowanej i legalnej migracji. Omówili także projekty współpracy gospodarczej dla południowego Meksyku i Ameryki Środkowej. Oba rządy zgodziły się co do pilnej konieczności wdrożenia programów nadzwyczajnej pomocy humanitarnej w Gwatemali, Hondurasie i Salwadorze, aby zapobiec emigracji obywateli tych krajów na północ. 

Alarm biskupów

W obliczu tego kryzysu humanitarnego biskupi meksykańskich i północnoamerykańskich diecezji przygranicznych wyrazili zaniepokojenie wydarzeniami i zaapelowali o rozwiązania chroniące życie oraz zapewniające bezpieczną i uporządkowaną imigrację. Prałatury obu narodów wezwały przywódców politycznych i społeczeństwo obywatelskie do współpracy w celu przyjęcia i integracji imigrantów, przy jednoczesnym poszanowaniu ich godności i zachowaniu jedności rodziny.

"Wzywamy do zwrócenia szczególnej uwagi na szczególnie wrażliwe populacje, takie jak dzieci. Zdecydowanie wzywamy do stworzenia struktur i przeprowadzenia reform w naszym prawie w celu promowania kultury przyjaznej dla migrantów, przy jednoczesnym poszanowaniu suwerenności i bezpieczeństwa naszych krajów. Deklarujemy nasze stałe wsparcie dla wysiłków naszych rządów w zakresie ochrony i opieki nad rodzinami, a także osobami, które czują się zmuszone do migracji. Aby to osiągnąć, angażujemy się w stałą pracę organizacji katolickich na granicy i w innych miejscach, które są hojnie obsługiwane przez pracowników świeckich, konsekrowanych i duchownych.

Zdecydowanie nalegamy na wprowadzenie struktur i reform w naszym prawie w celu promowania kultury przyjaznej dla migrantów.

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych

Podstawowy problem

Problem granicy i jej dramatów nie rozwiąże się w ciągu kilku tygodni. W międzyczasie nadal będziemy świadkami tragicznych obrazów dzieci porzuconych na granicy. System migracyjny w USA nie działa od dziesięcioleci. Można go tymczasowo opanować i złagodzić przy pomocy zarówno rządów, jak i związków cywilnych i religijnych. Nie jest to kwestia murów, schronów czy udanych spotkań dwustronnych. Jest to podstawowy problem, który ma związek z tożsamością, przeszłością i przyszłością Stanów Zjednoczonych jako kraju. Rozwiązanie go wymaga kapitału ekonomicznego i politycznego, za który żadna partia ani lider obywatelski nie chce w tej chwili zapłacić.  

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.