Świat

Tajemnica wyznania i nadużycia we Francji

Szacunki dotyczące ponad 200 tys. ofiar wykorzystywania dzieci przez duchownych we Francji w latach 1950-2020 skłoniły członków francuskiego rządu do zakwestionowania sakramentalnej tajemnicy spowiedzi. Tajemnica, której biskupi bronią jako "silniejszej niż prawa Rzeczypospolitej".

Rafał Górnik-20 Październik 2021-Czas czytania: 6 minuty
Spowiedź księdza

Raport Niezależnej Komisji ds. Nadużyć Seksualnych w Kościele (Ciase), złożonej z około dwudziestu ekspertów i kierowanej przez Jeana Marca Sauvé, orzekł kilka dni temu, że 216 tys. nieletnich we Francji było wykorzystywanych seksualnie przez księży, zakonników i kobiety w ciągu 70 lat (1950-2020).

Na stronie badanie była promowana przez Kościół katolicki we Francji, a Sauvé określił "przemoc seksualną" jako "bombę fragmentacyjną w naszym społeczeństwie". Natychmiast papież Franciszek powiedział z Rzymu swój "smutek i ból z powodu ofiar", dodał, że "niestety liczby są znaczne", nie wchodząc w szczegóły, i wezwał, by "takie dramaty jak ten nie powtarzały się".

Nawet gdyby był tylko jeden przypadek, musimy podzielić się bólem, smutkiem, a nawet obrzydzeniem wobec tego dramatu nadużyć. Należy jednak pamiętać, że liczba ta jest "szacunkiem statystycznym", produktem badania przeprowadzonego przez Ifop (wiodący instytut badań rynkowych i sondaży), oraz że tylko 1,25 % ofiar powiedziało policji, że są ofiarami nadużyć, oraz że tylko 1,25 % ofiar powiedziało policji, że są ofiarami nadużyć. I że tylko 1,25 % ofiar wyraziło się o Ciase. Teraz Kościół we Francji pracuje nad zapobieganiem nadużyciom seksualnym od 1990 roku, a intensywniej od 2010 roku.

Starcie państwo-kościół?

Prace Komisji Sauvé oraz nadużycia seksualne wobec nieletnich w takich krajach jak Australia, Belgia, Holandia, Chile, Stany Zjednoczone, Irlandia i Wielka Brytania, a także w Hiszpanii, popełnione lub tuszowane przez członków duchowieństwa, zrodziły dwa ruchy: 1) ze strony Kościoła - "zero tolerancji", z zasadami i wytycznymi dotyczącymi ścigania przestępstw i współpracy z władzami państwowymi, wydanymi przez papieża Franciszka i Kościół katolicki; oraz 2) ze strony niektórych władz administracyjnych - zalecenia, a nawet naciski, aby członkowie duchowieństwa stali się obowiązkowymi denuncjatorami tych nadużyć, naruszającymi sakramentalną tajemnicę spowiedzi, pod groźbą sankcji.

Taką analizę przeprowadził prof. Rafael Palomino w Ius Canonicumktóry już w 2019 roku informował o regulacjach w Australii i innych krajach, które usuwają prawną ochronę tajemnicy spowiedzi i które zapowiadały starcie, a nawet czołowe zderzenie, między prawami państwowymi a kanonicznymi przepisami Kościoła dotyczącymi tajemnicy spowiedzi.

I to właśnie stało się we Francji, gdzie arcybiskup Reims i przewodniczący Konferencji Episkopatu, bp Éric de Moulins-Beaufort, powiedział radiu France Info że "wiąże nas tajemnica spowiedzi i w tym sensie jest ona silniejsza od praw Rzeczypospolitej". Nie minęło wiele czasu, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron poprosił arcybiskupa Erica de Moulins-Beaufort o wyjaśnienia, a minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin ("nic nie stoi ponad prawami Republiki") wezwał go w tym tygodniu do wyjaśnienia swoich słów.

Aby uzyskać wyobrażenie o profilu arcybiskupa Moulins-Beaufort, niektóre z jego pierwszych słów jako przewodniczącego Konferencji Episkopatu Francji, w 2019 roku, były następujące: "Nigdy nie wrócimy do społeczeństwa wiejskiego z 1965 roku, gdzie ludzie szli na Mszę z obowiązku. Dzisiaj to dążenie do przyjemności rządzi stosunkami społecznymi i to jest świat, który musimy ewangelizować".

Sakrament spowiedzi

U podstaw tej kontrowersji leży nie tylko pewne napięcie między państwem o strukturze świeckiej a Kościołem, które znalazło już odzwierciedlenie w ograniczeniach przepustowości w kościołach podczas pandemii, ale być może także brak wiedzy o sakramencie pokuty w wierze katolickiej.

Sakrament ten ustanowił Jezus Chrystus, gdy w wieczór wielkanocny ukazał się apostołom i powiedział do nich: "Przyjmijcie Ducha Świętego. Którym odpuszczasz grzechy, są im odpuszczone; którym zatrzymujesz grzechy, są im zatrzymane" (J 20,22-23).

Jezus zobrazował Boże przebaczenie na przykład przypowieścią o synu marnotrawnym, gdzie Bóg czeka na nas z wyciągniętymi ramionami, nawet jeśli na to nie zasługujemy, co odzwierciedlają znane płótna Rembrandta czy Murillo. Oto właściwe słowa rozgrzeszenia wypowiadane przez kapłana: "Boże, Ojcze miłosierny, który pojednałeś świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swego Syna i wylałeś Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, udziel ci przez posługę Kościoła przebaczenia i pokoju. I ja was rozgrzeszam z grzechów w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". To Bóg przebacza, który nigdy nie męczy się przebaczaniem, to my męczymy się proszeniem o przebaczenie, powiedział papież Franciszek w swoim pierwszym Anioł Pański (2013).

To bardzo osobiste spotkanie z Bogiem, spowiedź, odbywa się w absolutnej tajemnicy, tzw. tajemnicy sakramentalnej. Jest to "szczególny rodzaj tajemnicy, który zobowiązuje spowiednika, aby nigdy, z jakiegokolwiek powodu i bez wyjątku, nie ujawniał penitentowi grzechów, które mu wyjawił w sakramencie spowiedzi".

Tajemnica sakramentalna to "szczególny rodzaj tajemnicy, która zobowiązuje spowiednika, aby nigdy, z jakiejkolwiek przyczyny i bez wyjątku, nie ujawniał penitentowi grzechów, które mu wyjawił w sakramencie spowiedzi".

"To, co jest słyszane w sferze Boga, musi zawsze pozostać w sferze Boga. Nie może istnieć żaden powód, nawet najcięższy, który pozwalałby na ujawnienie w sferze ludzkiej grzechów, które penitent wyznał Bogu w sferze sakramentalnej. Dlatego jest to nienaruszalna tajemnica. I nie jest to kościelne prawo ludzkie, ale prawo boskie, w taki sposób, że nie można od niego odstąpić" - mówią profesorowie Otaduy, Viana i Sedano, powołując się na naukę o sakramencie pokuty w Słownik ogólny prawa kanonicznego.

Kardynał Piacenza: "Tylko dla Boga".

Kardynał Mauro Piacenza, Penitencjarz Większy Kościoła, wyraził niedawno te same idee: "Penitent nie mówi do spowiednika, ale do Boga. Zawłaszczenie tego, co należy do Boga, byłoby świętokradztwem. Dostęp do tego samego sakramentu, ustanowionego przez Chrystusa, aby był bezpieczną przystanią zbawienia dla wszystkich grzeszników, jest chroniony".

"Wszystko, co mówi się w spowiedzi, od momentu rozpoczęcia tego aktu kultu, znakiem krzyża, aż do momentu zakończenia rozgrzeszeniem lub odmową rozgrzeszenia, jest objęte absolutnie nienaruszalną tajemnicą" - powiedział w oświadczeniu. ACI Stampa. Nawet w szczególnym przypadku, gdy "podczas spowiedzi małoletni ujawnia np. fakt doznania nadużyć, dialog musi zawsze, ze swej natury, pozostać poufny" - podkreślił kardynał.

Jednak - wyjaśnił - "nie przeszkadza to spowiednikowi w zdecydowanym zaleceniu, by sam małoletni zgłosił nadużycie rodzicom, wychowawcom i policji". Zdaniem kardynała, "podejście do spowiedzi ze strony wiernych może się załamać, jeśli utraci się zaufanie do poufności, z bardzo poważną szkodą dla dusz i całego dzieła ewangelizacji".

Argumenty kontrowersji

W obliczu tych rozważań alarmowanie o przypadku pedofilii jest "imperatywnym obowiązkiem" nawet dla księży - przekonywał francuski minister sprawiedliwości Éric Dupond-Moretti. A jeśli mu się to nie uda - dodał na antenie francuskiej telewizji LCImożna za to potępić. "To się nazywa niezapobieżenie przestępstwu lub wykroczeniu" - podkreślił.

Jednak w wywiadzie udzielonym francuskiemu magazynowi L'Incorrectcytowany przez Die TagespostBiskup Bayonne, Marc Aillet, wystąpił przeciwko odpowiedziom kilku ministrów i odwołał się do sfery religijnej, która jest zasadniczo oddzielona od państwa, które nie ma władzy nad Kościołem.

Kapłan nie ma przewagi w tej relacji sumienia osoby, która zwraca się do Boga w swojej prośbie o przebaczenie. Dlatego nie można go dotknąć, mówi biskup Aillet. Kapłan nie jest w tej relacji panem, jest sługą, narzędziem tej bardzo szczególnej relacji człowieka z Bogiem.

Kapłan nie ma przewagi w tej relacji sumienia osoby, która zwraca się do Boga w swojej prośbie o przebaczenie.

Bp Aillet przypomniał, że Republika Francuska zawsze szanowała tajemnicę spowiedzi, która "wpływa na wolność sumienia". Jest to ten sam argument, który wysunął profesor Rafael Palomino. Jego zdaniem "to właśnie poprzez fundamentalne prawo do wolności religijnej można zapewnić podstawę, a także ważki argument dla ewentualnej oceny, czy to w orzecznictwie, czy w polityce legislacyjnej, przeciwko ograniczeniom państwa, które opierają się na przestępstwie zaniechania obowiązku denuncjacji nadużyć".

Biskup Aillet podkreślił również, wg. Die Tagespostże w coraz bardziej zsekularyzowanym społeczeństwie większość ludzi nie rozumie już, czym jest fakt religijny: "Raport o nadużyciach wywołuje poruszenie, w którym ludzie nie rozumieją już zasady tajemnicy spowiedzi, którą kojarzą z prawem milczenia lub "tajemnicą rodzinną", i wierzą, że Kościół wciąż próbuje ukryć pewne sprawy, podczas gdy to Kościół zlecił ten raport.

Pozostają do dodania dwie rzeczy: "powszechna i historycznie udowodniona wierność duchowieństwa katolickiego w kwestii tajemnicy spowiedzi", zauważa Rafael Palomino, oraz audiencja papieża u premiera Francji Jeana Castexa i jego żony 18 października.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.