Hiszpania

Wyrok w sprawie Gazteluety: nauczyciel wydalony z Opus Dei

Sprawa Gazteluety nadal wywołuje kontrowersje po ujawnieniu wyroku przeciwko José Maríi Martínezowi, który rozważa odwołanie się od wyroku do Sygnatury Apostolskiej.

Javier García Herrería-4 marca 2025 r.-Czas czytania: 3 minuty
Orzeczenie w sprawie Gaztelueta

Sprawa Gaztelueta złożony i długotrwały proces sądowySprawa ta stała się ostatnio przedmiotem nowych wydarzeń. W dniu 3 marca religijny portal informacyjny ujawnił wyrok wydany przez Mons. José Antonio Satué przeciwko profesorowi José Maríi Martínezowi. Sędzia uznał oskarżenia za udowodnione i nakazał wydalenie numerariusza z Prałatury.

Jednym z aspektów, który przyciągnął uwagę, jest fakt, że dokument jest datowany na 17 grudnia, ale został przekazany stronom dopiero prawie trzy miesiące później ze względu na "inne nieodwołalne i nieodwracalne obowiązki" sędziego.

Ocena prawna wyroku

Źródła prawne, z którymi konsultował się Omnes, wyraziły zdziwienie decyzją bp. Satué, biorąc pod uwagę, że chociaż Watykan zlecił mu dokładne zbadanie dowodów w sprawie, "nie przeprowadził on żadnego nowego dochodzenia. Po prostu powtórzył wyrok hiszpańskiego Sądu Najwyższego, który w tamtym czasie zmniejszył wyrok profesora z 11 do 2 lat więzienia". 

Należy przypomnieć, że sędzia Marchena, który prowadził sprawę w Sądzie Najwyższym, wskazał, że prawo nie pozwala mu na unieważnienie dowodów uwzględnionych wcześniej przez sąd Kraju Basków. Skrytykował jednak fakt, że sędzia przyznał pełną wiarygodność ekspertom oskarżenia, nie biorąc pod uwagę ekspertów obrony.

Pytania dotyczące nowego wyroku

W wyroku, który wczoraj wyciekł do prasy, Msgr. Satué orzekł, że oskarżenia zostały udowodnione i nakazał wydalenie numerariusza z Prałatury. Pomimo przyznania mu pełnych uprawnień do przeprowadzenia nowego dochodzenia, sędzia został skrytykowany za to, że nie wziął pod uwagę licznych dowodów przedstawionych przez obronę. Obejmuje to odmowę dopuszczenia raportów ekspertów obrony, wykluczenie testu poligraficznego przeprowadzonego przez oskarżonego oraz niedopuszczalność wyczerpujących dowodów. raport z weryfikacji niewinności sporządzony przez pięciu prawników. Ten ostatni dokument został wymieniony w wyroku bez uzasadnienia jego wyłączenia.

Ponadto rezolucja nie zawiera kopii wstępnego dochodzenia przeprowadzonego przez Watykan pod kierownictwem Silverio Nieto, które nigdy nie zostało upublicznione i jest uważane za kluczowe dla obrony. Zeznania Nieto również nie zostały dopuszczone, podobnie jak list od kardynała Ladarii, prefekta Dykasterii Nauki Wiary i najwyższego autorytetu organu odpowiedzialnego za kościelne dochodzenie w 2015 roku. Podobnie, wniosek o dostęp do dokumentacji medycznej Cuatrecasasa, złożony w baskijskim Departamencie Zdrowia, został odrzucony. 

Według źródeł, z którymi się konsultowano, "sędzia nie przeprowadził żadnego nowego dochodzenia, ale ustalił, jakie dowody można wziąć pod uwagę, bez publicznego uzasadnienia swoich decyzji".

Pozew przeciwko sędziemu Satué

Profesor José María Martínez przyniósł pozew przeciwko sędziemu Satué za rzekome naruszenie jego prawa do honoru. Wniosek został uwzględniony, a sprawa jest nadal w toku. 

W dniu 3 marca Satué został wezwany przed sąd w Pampelunie, aby przedstawić dokumentację dotyczącą postępowania wymaganego przez sędziego w sprawie, ale żadna dokumentacja nie została przekazana, a rozprawa została odroczona. 

Chociaż ewentualne skazanie Satué nie miałoby bezpośrednich konsekwencji dla opublikowanego wyroku, mogłoby wpłynąć na wiarygodność procedury przeprowadzonej przez biskupa Teruel.

Oświadczenia José Maríi Martíneza

W opublikowane oświadczenie 3 marca na swoim blogu Martínez potwierdził swoją niewinność i ogłosił, że rozważa złożenie odwołania od dekretu do Sygnatury Apostolskiej, najwyższego watykańskiego trybunału, do którego może się odwołać.

Ogłosił również swoją decyzję o odejściu z Opus Dei, stwierdzając, że "z wielkim żalem napisałem list do Prałata Opus Dei, w którym proszę o moje odejście z Dzieła. Wolę odejść niż być problemem". Podkreślił jednak, że "od początku tego procesu czułem się rozumiany i towarzyszyło mi wiele osób w Opus Dei" i że nadal będzie uważał Opus Dei za swoją duchową rodzinę.

Josemaríi Escrivá, założyciela Opus Dei: "Święty Josemaría powiedział, że nic złego nie może nas spotkać ze strony Kościoła. Mój przypadek wydaje się wskazywać na coś przeciwnego, ale tak nie jest. Dowiedziałem się również od założyciela Opus Dei, że Bóg wyprowadza wielkie dobro z wielkiego zła. Jestem pewien, że i w tym przypadku tak się stanie".

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.