Główne stowarzyszenia pracodawców edukacyjnych w Hiszpanii wezwały w ostatnich tygodniach do umiaru i dialogu z rządem i łukiem parlamentarnym w związku z ogłoszeniem projektu ustawy o edukacji, która zastąpi obecną ustawę (LOMCE). W dniu 25. Szkoły katolickie (WE) jako Hiszpańska Konfederacja Centrów Edukacyjnych (CECE) wydała odrębne oświadczenia po osobnym spotkaniu z minister edukacji Isabel Celaá, która wystąpiła przed Komisją Edukacji Kongresu Deputowanych.
WE odwołała się do "umiar i zdrowy rozsądek ze strony wszystkich łuków sejmowych w procedowaniu nad nowym prawem oświatowym".w celu "Powinien dominować dialog, aby wypracować prawo konsensusu, które będzie dalekie od skrajnych stanowisk". Dyrektorzy stowarzyszenia pracodawców, na czele z jego sekretarzem generalnym, José María Alvira, podziękowali minister edukacji podczas wizyty, która "W swoich ostatnich publicznych interwencjach uznał pozytywną rolę dotowanej przez państwo edukacji, którą reprezentują Escuelas Católicas", i zwróciły się o "nowa ustawa powinna uwzględniać wolność edukacji i rolę rodziców w edukacji ich dzieci, podobnie jak to się już dzieje w większości krajów Unii Europejskiej"..
Przedstawiciele KE wyrazili też pewne konkretne postulaty sektora dotyczące bezpłatnego Bachillerato, edukacji od 0 do 3 lat również dla ośrodków dotowanych, czy też tego, że nowa ustawa nie pozwala wspólnotom autonomicznym na Rząd powinien "rozwijać pod swoją ochroną prawa interwencyjne, które szkodzą fundamentalnej części naszego systemu edukacji, takie jak subsydiowanie edukacji".
Unikać pozycji ekstremalnych
Jednocześnie liderzy CECE, z jej przewodniczącym Alfonso Aguiló, przekazali podczas spotkania z ministrem Celaá "Rząd wyraził chęć współpracy przy tworzeniu nowej ustawy i wolę zapewnienia konsensusu w najbardziej wrażliwych kwestiach, które stanowią zagrożenie dla pluralizmu edukacyjnego. Nasz kraj potrzebuje praw, które nie popadają w skrajne pozycje i które mogą obowiązywać przez lata, nie będąc obalane przy każdej zmianie politycznej"..
Po podziękowaniu ministrowi za zwołanie spotkania, prezes CECE zwrócił się z prośbą o. "nie stanowić prawa w sposób szkodliwy dla dotowanego systemu edukacji, uciekając się do żądań swoich partnerów politycznych lub do rozpowszechnianych danych Wspólnoty Madrytu, które nie są prawdziwe".. Kierownictwo CECE nalegało, by "Ponownie podkreśliły one społeczne zaangażowanie sektora na rzecz populacji o niskich dochodach i imigrantów, a także na rzecz włączenia uczniów o specjalnych potrzebach.". Podczas spotkania omówiono również. "Projekt ustawy przyznaje uprawnienia radom szkół i co to oznacza dla autonomii szkół, a także konieczność znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania w temacie Religii".
Ze swojej strony przewodniczący Ogólnopolska Katolicka Konfederacja Rodziców Uczniów (Concapa), Pedro Caballero, uznaje, że jest "alert". "Nie wiemy, czy zostaną naruszone podstawowe prawa, takie jak wybór edukacji naszych dzieci, bo w umowie mówią o ochronie szkół publicznych jako kręgosłupa systemu edukacji, a my obawiamy się, że to, co nie jest chronione, będzie nadrzędne"powiedział.
Ponadto Caballero kwestionuje zapowiedzi nowego rządu dot. "wyeliminować segregację szkolną ze względu na warunki pochodzenia uczniów, specjalne potrzeby edukacyjne lub płeć".co przypisuje się szkołom dotacyjnym o zróżnicowanej ofercie edukacyjnej. "W tym kraju nie ma segregacji, a jeśli uważasz, że jest segregacja, to powinieneś umieć dostrzec, że w tym kraju jej nie ma.Prezes Concapa dodaje: "Już teraz długo trwa jego denuncjacja. "Jest zróżnicowana edukacja i jest ona poparta orzeczeniami sądowymi", Caballero zaznacza.
Tło
Jak donosi Palabra w grudniowym numerze, zaufanie do sektora nie zostało przywrócone po znanych deklaracjach ówczesnej rzeczniczki rządu, Isabel Celaá, która w środku kongresu KE rzuciła się na dotowaną edukację i prawa rodziców.
W swoim wystąpieniu przed dwoma tysiącami osób minister zakwestionowała wolność rodziców do wyboru placówki oświatowej i nauczania religijnego lub moralnego, jakiego chcą dla swoich dzieci. Powiedziała dokładnie to, co następuje: "W żaden sposób nie można powiedzieć, że prawo rodziców do wyboru edukacji religijnej lub wyboru ośrodka edukacyjnego mogłoby być częścią wolności edukacji. Te fakty, te dotyczące wyboru ośrodków, będą stanowiły część praw, które mogą przysługiwać rodzicom i matkom w warunkach prawnych, które zostaną określone, ale nie są one ścisłą emanacją wolności uznanej w art. 27 Konstytucji Hiszpanii".
Słowa Celaá wywołały głębokie zaniepokojenie organizatorów imprezy, KE, a późniejszy komunikat MSZ, KE oraz Ministerstwa Edukacji, Kultury i Sportu.Zastanawiam się, skąd ten nacisk na udowodnienie, że prawo rodziców do wyboru szkoły nie jest prawem konstytucyjnym. Czyżby rozważali ograniczenie tego prawa, uznanego w socjalistycznych ustawach? powiedział Luis Centeno, zastępca sekretarza generalnego KE.
Z kolei CECE wyraziła opinię, że Parlament Europejski wyraził "zaniepokojenie zamiarem ministra edukacji ograniczenia konstytucyjnej wolności wyboru szkoły", i wskazał, że "Trudno sobie wyobrazić wolność edukacji bez wolności wyboru szkoły. Powołał się również na artykuł 26.3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, który mówi, że. "że rodzice mają prawo pierwszeństwa w wyborze rodzaju edukacji, która ma być zapewniona ich dzieciom".
Globalny pakt na rzecz edukacji
Jednocześnie, w miarę zbliżania się 14 maja, daty, na którą papież zwołał w Rzymie Światowy Dzień poświęcony potrzebie utkania wspólnej wizji przyszłości. Pakt na rzecz edukacji globalnejFranciszek mówi bardziej intensywnie o celu tego spotkania.
Najnowsza z nich miała miejsce 20. Rewolucja edukacyjna, która pomaga ludzkości być lepszym miejscem. "bardziej braterski, bardziej wspierający, bardziej integrujący".. Tak powiedział papież w przemówieniu do uczestników sesji plenarnej Kongregacji Edukacji Katolickiej w związku z majowym świętem.
Łączenie sił
"Nigdy wcześniej" -powiedział papież, "Tak bardzo potrzebne było połączenie sił w szerokim sojuszu edukacyjnym, aby uformować dojrzałych ludzi, zdolnych do odbudowy tkanki ludzkich relacji w imię współczucia i odpowiedzialności. Ale realizacja tych celów wymaga odwagi. Odwaga postawienia osoby w centrum, odwaga formowania osób gotowych oddać się na służbę wspólnoty. Rewolucja edukacyjna, która pomaga odnaleźć równowagę z samym sobą, z innymi, z naturą i ze środowiskiem. Bóg".
Kilka dni wcześniej, 7 lutego, w przemówieniu do czterdziestu uczestników seminarium zorganizowanego przez Papieską Akademię Nauk Społecznych nt. Edukacja: globalny pakt, Ojciec Święty wyraził radość z faktu, że zastanawiają się nad tym tematem, gdyż dziś Konieczne jest zjednoczenie wysiłków w celu osiągnięcia szerokiego sojuszu edukacyjnego, aby uformować dojrzałych ludzi, zdolnych do odbudowania tkanki relacji i stworzenia bardziej braterskiej ludzkości".".
Sojusze, porozumienia
W taki czy inny sposób Papież używa z coraz większym naciskiem, mówiąc o edukacji, terminów pakt, sojusz, porozumienia, połączenie sił... W tym seminarium jego słowa podkreśliły, że "Pomimo celów i założeń sformułowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych i inne agencje, a także znaczących wysiłków podejmowanych przez niektóre kraje, edukacja pozostaje nierówna wśród ludności świata.". Dodał: "Ubóstwo, dyskryminacja, zmiany klimatyczne, globalizacja obojętności, reifikacja człowieka usuwa w cień rozkwit milionów stworzeń. W istocie, dla wielu stanowią one mur niemal nie do pokonania, który uniemożliwia osiągnięcie celów i założeń zrównoważonego i gwarantowanego rozwoju, jakie ludzie sobie wyznaczyli.
Papież zauważył dalej że "wychowanie nie jest tylko przekazywaniem pojęć, ale jest zadaniem, które wymaga solidarnego zaangażowania wszystkich odpowiedzialnych za rodzinę, szkołę oraz instytucje społeczne, kulturalne i religijne", i że "aby wychowywać musimy dążyć do integracji języka głowy z językiem serca i językiem rąk"..
"Zerwany" pakt
W swoich przemówieniach papież podkreślał, że. "Ten pakt wychowawczy, ten między rodziną, szkołą, krajem i światem, kulturą i kulturami", "dziś jest w kryzysie, jest zepsuta".. "To jest zepsute, i to bardzo zepsute. -powiedział Francisco. "i nie można go skleić ani złożyć z powrotem, nie można go naprawić, chyba że poprzez ponowny wysiłek wielkoduszności i powszechnej zgody"..
Jednocześnie wyjaśnił, że rozpad paktu wychowawczego oznacza, że społeczeństwo, rodzina i różne instytucje powołane do wychowania przekazują to decydujące zadanie wychowawcze innym, "uchylając się tym samym od odpowiedzialności różnych instytucji podstawowych i samych państw, które zrezygnowały z tego paktu edukacyjnego".
Kultura spotkania
"Tylko przy większym zaangażowaniu rodzin i społeczności lokalnych w projekty edukacyjne", będzie można "promowanie kultury dialogu, spotkania i wzajemnego zrozumienia, w sposób pokojowy, pełen szacunku i tolerancji. Edukacja, która umożliwia identyfikację i pielęgnowanie prawdziwych wartości ludzkich w perspektywie międzykulturowej i międzyreligijnej".
W tym celu, "Rodzina musi być doceniona w nowym pakcie edukacyjnym, ponieważ jej odpowiedzialność zaczyna się już w łonie matki, w momencie narodzin. Jednak matki, ojcowie, dziadkowie i cała rodzina, w swojej podstawowej roli wychowawczej, potrzebują pomocy, aby w nowym globalnym kontekście zrozumieć znaczenie tego wczesnego etapu życia i być przygotowanym do odpowiedniego działania". n