Stan kliniczny papieża Franciszka nadal się poprawia w Poliklinice Gemelli, Ojciec Święty wygłosił dziś orędzie o powołaniu dla świata i Kościoła. Dziś rano, w uroczystość św. Józefa, Ojciec Święty koncelebrował Mszę Świętą.
Lekarze zawiesili nieinwazyjną wentylację mechaniczną Ojca Świętego, a zapotrzebowanie na tlenoterapię wysokoprzepływową również zostało zmniejszone. Ponadto kontynuowane są postępy w fizjoterapii ruchowej i oddechowej.
Watykańskie biuro prasowe poinformowało, że papież spędził ostatnie dwie noce bez maski do oddychania, co wskazuje, że jego zapotrzebowanie na dodatkowy tlen nadal maleje.
Decyzja o rezygnacji z mechanicznej wentylacji w nocy jest zgodna z planem medycznym "stopniowego zmniejszania" spożycia dodatkowego tlenu przez papieża, poinformowało przedwczoraj biuro prasowe, choć nie oznacza to, że nie będzie on już go używał w nocy.
Redukcja tlenu
W ostatnich dniach papież Franciszek naprzemiennie korzystał z tlenu o wysokim i normalnym przepływie w ciągu dnia, a lekarze już zmniejszyli liczbę godzin, w których korzystał z wentylacji mechanicznej w nocy. Przez krótkie okresy papież mógł całkowicie obejść się bez dodatkowego tlenu, jak zauważyło biuro prasowe dzień wcześniej. W rzeczywistości, na zdjęciu opublikowanym szesnastego dnia, papież został pokazany na boku, ale bez rurki nosowej.
W wigilię dnia św. Józefa to właśnie kardynał Penitencjarii Większej Angelo De Donatis poprowadził modlitwę różańcową w intencji zdrowia papieża na Placu Świętego Piotra.
Audiencja u brytyjskiego króla i królowej
Chociaż Watykan nie udzielił żadnych informacji w tej sprawie, brytyjski król Karol III i królowa Kamila potwierdzili, że planują spotkać się z papieżem Franciszkiem na początku kwietnia. Brytyjska ambasada przy Stolicy Apostolskiej upubliczniła 18 marca plan królewskiej wizyty państwowej w Pałacu Buckingham, który obejmuje audiencję u papieża Franciszka w dniu 8 kwietnia.
"Powołanie jest cennym darem".
Dziś, w uroczystość św. Józefa, Stolica Apostolska opublikowała dokument zatytułowany Wiadomość papieża Franciszka na LXII Światowy Dzień Modlitw o Powołania 2025, który odbędzie się 11 maja.
A tekst który rozważa "Pielgrzymi nadziei: dar życia" oraz odpowiedź powołania i nadziei w Bożym planie. Chciałbym skierować do was zaproszenie pełne radości i zachęty, abyście byli pielgrzymami nadziei, hojnie oddając swoje życie" - rozpoczął papież.
"Powołanie jest cennym darem, który Bóg zasiewa w sercu, wezwaniem do wyjścia z siebie, aby podjąć drogę miłości i służby. Każde powołanie w Kościele - czy to świeckie, do posługi kapłańskiej, czy do życia konsekrowanego - jest znakiem nadziei, którą Bóg pokłada w świecie i w każdym ze swoich dzieci" - wyjaśnia papież.
Papież przypomina, że w obliczu każdej niesprzyjającej okoliczności życiowej, zwłaszcza u młodych ludzi, Pan "chce obudzić w każdym przekonanie, że jest kochany, kochany i posłany jako pielgrzym nadziei".
Przyjęcie własnej ścieżki zawodowej
"W naszych czasach wielu młodych ludzi czuje się zagubionych w przyszłości (...) Dlatego my, dorośli członkowie Kościoła - zwłaszcza pasterze - jesteśmy proszeni o przyjęcie, rozeznanie i towarzyszenie drodze powołaniowej nowych pokoleń. A wy, młodzi, jesteście wezwani, aby być protagonistami waszego powołania lub, jeszcze lepiej, współprotagonistami wraz z Duchem Świętym, który budzi w was pragnienie uczynienia z waszego życia daru miłości" - mówi papież Franciszek.
Zaraz potem Ojciec Święty dodaje: "Drodzy przyjaciele, Kościół jest żywy i owocny, gdy rodzi nowe powołania. A świat, często o tym nie wiedząc, szuka świadków nadziei, którzy swoim życiem głoszą, że naśladowanie Chrystusa jest źródłem radości. Dlatego nie ustawajmy w proszeniu Pana o nowych robotników na Jego żniwo, mając pewność, że On nadal wzywa z miłością".
Papież w szczególny sposób zwraca się do młodych, mówiąc: "Powierzam waszą drogę podążania za Panem wstawiennictwu Maryi, Matki Kościoła i powołań. Idźcie zawsze jako pielgrzymi nadziei drogą Ewangelii! Towarzyszę wam moim błogosławieństwem i proszę was, abyście modlili się za mnie".
Katecheza: Dzisiejsze spotkanie Jezusa z Nikodemem
Stolica Apostolska opublikowała w dzisiejszy poranek św. katecheza przygotowany przez papieża Franciszka na audiencję generalną, która miała odbyć się dzisiaj, 19 marca, a która została odwołana z powodu hospitalizacji papieża. Tekst wpisuje się w cykl katechez na temat "Jezus Chrystus, nasza nadzieja", zaplanowanych na ten rok jubileuszowy.
Papież pragnie skomentować niektóre spotkania opisane w Ewangeliach, aby zrozumieć sposób, w jaki Jezus daje nadzieję, wskazuje na agencja Watykański urzędnik. Rzeczywiście, są spotkania, które oświecają życie i dają nadzieję, czytamy w dzisiejszym tekście, odnosząc się do spotkania Jezusa z Nikodemem (J 3,1-3).
Jeśli nie zaakceptujemy zmiany, ryzykujemy śmiercią.
Odnosząc się do spotkania z Nikodemem, Ojciec Święty skomentował w pewnym momencie, że "w pewnych momentach życia (to) zdarza się nam wszystkim. Jeśli nie godzimy się na zmianę, jeśli zamykamy się w naszej sztywności, w naszych przyzwyczajeniach lub w naszym sposobie myślenia, ryzykujemy śmiercią".
"Nowe narodziny
"Życie polega na zdolności do zmiany w celu znalezienia nowego sposobu kochania. W rzeczywistości Jezus mówi Nikodemowi o nowych narodzinach, które są nie tylko możliwe, ale nawet konieczne w niektórych momentach naszej drogi". Stopniowo Nikodem zrozumie, że te dwa znaczenia idą ze sobą w parze: jeśli pozwolimy Duchowi Świętemu wzbudzić w nas nowe życie, narodzimy się na nowo. Odzyskamy życie, które być może w nas zamierało".
"Wybrałem na początek Nikodema - wyjaśnia Papież - także dlatego, że jest on człowiekiem, który własnym życiem pokazuje, że taka przemiana jest możliwa. Nikodemowi się uda: w końcu znajdzie się wśród tych, którzy pójdą do Piłata prosić o ciało Jezusa (por. J 19, 39)! Nikodem w końcu wyszedł na światło dzienne, odrodził się i nie musi już przebywać w nocy.
Zmiana nas przeraża: patrząc na Ukrzyżowanego
Papież pisze: "Zmiany czasami nas przerażają. Z jednej strony jesteśmy do nich przyciągani, czasami ich pragniemy, ale z drugiej strony wolelibyśmy pozostać w naszej strefie komfortu. Dlatego Duch Święty zachęca nas do stawienia czoła tym lękom".
"Tylko patrząc wprost na to, czego się boimy, możemy zacząć się wyzwalać" - naucza Franciszek. "Nikodem, podobnie jak my wszyscy, będzie mógł spojrzeć na Ukrzyżowanego, Tego, który pokonał śmierć, źródło wszystkich naszych lęków. My również podnieśmy wzrok na Tego, który został przebity, pozwólmy Jezusowi spotkać się także z nami. W Nim znajdujemy nadzieję, by stawić czoła zmianom w naszym życiu i odrodzić się".