Watykan

Papież Franciszek podkreśla "powiew wiosny" podczas swojej podróży do Azji i Oceanii

W swojej pierwszej katechezie po powrocie z podróży do Azji i Oceanii papież Franciszek powiedział, że Kościół jest znacznie większy i bardziej żywy niż "eurocentryczny". Ojciec Święty widział "powiew wiosny" w Kościele w Timorze Wschodnim, z "uśmiechami dzieci, rodzin, młodych ludzi, młodzieży Kościoła".  

Francisco Otamendi-18 wrzesień 18 wrzesień 2024-Czas czytania: 4 minuty
Papież w Timorze Wschodnim

Papież spotka się z młodzieżą w Timorze Wschodnim 11 września 2024 r. @OSV

Papież rozpoczął środową katechezę na audiencji generalnej od zaręczonej pary, zauważając: "Pięknie jest widzieć, kiedy miłość prowadzi do stworzenia nowej rodziny, tak jak w przypadku tych dwojga młodych ludzi".

Scena ta całkowicie łączy się z jednym z wydarzeń, które najbardziej poruszyły papieża podczas jego ostatniej podróży do Azji i Oceanii. Podsumowując swój pobyt w Timorze Wschodnim, powiedział: "Uderzyło mnie piękno tego ludu, ludu doświadczonego, ale radosnego, ludu mądrego w cierpieniu, który rodzi wiele dzieci i uczy je uśmiechu. Uśmiech dzieci z tego regionu. Zawsze się uśmiechają i jest ich wiele. Wiara uczy ich uśmiechu. I to jest gwarancja na przyszłość. Na Timor Wschodni Widziałem młodzież Kościoła, rodzin, dzieci, młodzieży. Odetchnąłem powietrzem wiosny".

"Dzisiaj mówię do was o podróży do Azji i Oceanii, podróży, aby nieść Ewangelię, aby poznać duszę ludzi. "Dziękuję Panu, który pozwolił mi zrobić jako papieżowi to, czego nie mogłem zrobić jako młody jezuita". W ten sposób Franciszek rozpoczął swoją dzisiejszą katechezę, opartą na końcu Ewangelii św. Mateusza, kiedy przed wstąpieniem do nieba Pan mówi do jedenastu uczniów: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego".  

Żywy i młody kościół

"To Paweł VI w 1970 roku był pierwszym papieżem, który poleciał na spotkanie wschodzącego słońca" - przypomniał papież. "To była niezapomniana podróż. Kilka lat starszy od niego, ograniczyłem się do czterech krajów: Indonezji, Papui Nowej Gwinei, Timoru Wschodniego i Singapuru.

"Pierwszą spontaniczną refleksją, która przychodzi mi do głowy, jest to, że kiedy myślimy o Kościele, wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni lub, jak to się mówi, zachodni. W rzeczywistości Kościół jest o wiele większy, a także o wiele bardziej żywy. Doświadczyłem tego ze wzruszeniem, kiedy spotkałem się z tymi wspólnotami, słuchając świadectw księży, świeckich, a zwłaszcza katechetów...".

"W Indonezji znalazłem żywy Kościół, nawet jeśli chrześcijanie stanowią 10 procent, a katolicy 3 procent, zdolny do życia i przekazywania Ewangelii w kraju o bardzo szlachetnej kulturze, kraju, który jest skłonny do harmonizowania różnorodności i ma największą obecność muzułmanów na świecie.

Współczucie i braterstwo dla przyszłości

"W tym kraju - kontynuował - mogłem potwierdzić, że 'współczucie jest drogą, po której chrześcijanie mogą i muszą kroczyć, aby dawać świadectwo o Chrystusie', a jednocześnie spotkać się z wielkimi tradycjami religijnymi". "Nie zapominajmy o trzech cechach Pana: bliskości, miłosierdziu i współczuciu". "Wiara, braterstwo i współczucie były mottem wizyty w Indonezji. Tam zobaczyłem, że braterstwo  to przyszłość.

W Papui Nowej Gwinei "odkryłem piękno Kościoła w ruchu, z różnymi grupami etnicznymi mówiącymi ponad 800 językami, idealne środowisko dla Ducha Świętego, głowy harmonii. Tam misjonarze i katechiści są bohaterami w szczególny sposób. Byłem poruszony pieśniami i muzyką młodych ludzi. Tam przyszłość nadchodzi bez przemocy plemiennej, bez zależności, bez ideologicznego i ekonomicznego kolonializmu". "Papua Nowa Gwinea może być laboratorium dla tego modelu integralnego rozwoju, ożywionego zaczynem Ewangelii" - podkreślił papież.

Timor Wschodni, wiara i kultura, młodzież

"Ludzka i społeczna siła chrześcijańskiego przesłania wyróżnia się w szczególny sposób w historii Timoru Wschodniego. Kościół dzielił tam proces niepodległościowy ze wszystkimi ludźmi, zawsze ukierunkowując go na pokój i pojednanie. Nie jest to ideologizacja wiary. Jest to wiara, która staje się kulturą, a jednocześnie ją oświeca, oczyszcza i uwzniośla. Właśnie dlatego ponownie nawiązałem do owocnej relacji między wiarą i kulturą, na której skupił się już św. Jan Paweł II podczas swojej wizyty: "Wiara musi być inkulturowana, wiara i kultura".

Uderzyło mnie piękno tego ludu, ludu doświadczonego, ale radosnego, ludu mądrego w cierpieniu, który rodzi wiele dzieci i uczy je uśmiechu. Uśmiech dzieci z tego regionu. Zawsze się uśmiechają i jest ich wiele. Wiara uczy je uśmiechać się. I to jest gwarancja na przyszłość. "W Timorze Wschodnim widziałem młodzież Kościoła, rodziny, dzieci, młodych ludzi. Oddychałem powietrzem wiosny.

Na stronie SingapurChrześcijanie są mniejszością, ale nadal tworzą żywy Kościół, zaangażowany w tworzenie harmonii i braterstwa między różnymi grupami etnicznymi, kulturami i religiami. Dziękuję Bogu za dar tej podróży.

"Dzieci, prawdziwe bogactwo narodu".

Zwracając się do polskojęzycznych pielgrzymów, papież przypomniał o zmarłym w wieku 18 lat jezuickim nowicjuszu, św. Stanisławie Kostce, patronie dzieci i młodzieży, a następnie podkreślił żywotność lokalnych Kościołów, które odwiedził, a które przyjęły go "z tak wielką miłością". 

Przed udzieleniem błogosławieństwa Ojciec Święty podkreślił, że "dzieci są prawdziwym bogactwem każdego narodu, nawet tutaj w Europie". Modlił się za ofiary ulewnych deszczy, które nawiedziły Europę Środkową i Wschodnią, powodując śmierć, zaginięcia i rozległe zniszczenia; prosił o "modlitwy, aby nauki medyczne mogły wkrótce zaoferować perspektywy wyleczenia choroby Alzheimera" (w sobotę 21 obchodzony jest Światowy Dzień Choroby Alzheimera) oraz o wsparcie dla chorych i ich rodzin, a także modlił się, aby Pan pomógł nam przezwyciężyć wojnę i uzyskać pokój.

AutorFrancisco Otamendi

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.