Nigeria, Kenia i Liban znajdują się na czele listy krajów, w których katolicy uczęszczają na mszę w niedzielę lub częściej na świecie. Za nimi są Filipiny, Kolumbia, Polska i Ekwador - wynika z badania World Values Survey (WVS), przeanalizowanego przez Center for Applied Research in the Apostolate (CARA) Uniwersytetu Georgetown.
Nigeria to najludniejszy kraj na kontynencie afrykańskim, liczący 210 mln mieszkańców, z których około 16 procent, czyli 33 mln, to katolicy. A w Kenii, liczącej 42,9 mln mieszkańców, katolicy stanowią 32,3 procent (ok. 16 mln). Trzeci w rankingu Liban ma 6,67 mln mieszkańców, z czego 2,1 mln to katolicy.
To właśnie te kraje przodują w rankingu katolików, którzy uczestniczą we Mszy św. w niedzielę lub częściej (w Nigerii - 94 %, w Kenii - 73 %, a w Libanie - 69 %) - podaje Badanie wartości świata (WVS) w jego siódmej fali (od lat 80.), rozpowszechnianej i analizowanej przez Dziewiętnaście sześćdziesiąt czteryblog naukowy Centrum Badań CARA z Georgetownz danymi z 36 krajów o dużych populacjach katolickich.
W badaniu nie uwzględniono takich krajów jak np. Demokratyczna Republika KongaAni Uganda, w której mieszka 90 milionów ludzi, z czego ponad połowa jest wyznania chrześcijańskiego, i którą właśnie odwiedził papież Franciszek, ani Uganda, w której katolicy stanowią 47 procent, ponad 17 milionów, 47 procent 36,4-milionowej ludności kraju.
Grupa 2: Filipiny, Kolumbia, Polska, Ekwador...
Do kolejnej grupy krajów, w których połowa lub więcej katolików (50 % lub więcej) uczestniczy co tydzień w Eucharystii, należą Filipiny (56 %), Kolumbia (54 %), Polska (52 %) i Ekwador (50 %).
Teraz następuje blok obejmujący na przykład Włochy, gdzie mniej niż połowa, ale jedna trzecia lub więcej, uczestniczy w Mszy św. co tydzień. Są to Bośnia i Hercegowina (48 %), Meksyk (47 %), Nikaragua (45 %), Boliwia (42 %), Słowacja (40 %), Włochy (34 %) i Peru (33 %).
Od trzech na dziesięciu do jednej czwartej katolików uczestniczy w mszy co tydzień w Wenezueli (30 %), Albanii (29 %), Hiszpanii (27 %), Chorwacji (27 %), Nowej Zelandii (25 %) i Wielkiej Brytanii (25 %).
W badaniu CARA i WVS około 24 % katolików w Stanach Zjednoczonych uczestniczyło we Mszy Świętej co tydzień lub częściej przed pandemią Covid-19 w 2019 roku.
W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez te same agencje, 17 % dorosłych katolików w USA zadeklarowało uczestnictwo we mszy z taką częstotliwością, a 5 % oglądało mszę online lub w telewizji z domu.
Inne kraje o podobnej do Stanów Zjednoczonych frekwencji na mszy katolickiej to Węgry (24 %), Słowenia (24 %), Urugwaj (23 %), Australia (21 %), Argentyna (21 %), Portugalia (20 %), Czechy (201 %) i Austria (17 %).
Najniższe poziomy tygodniowej frekwencji występują na Litwie (16 %), w Niemczech (14 %), Kanadzie (14 %), na Łotwie (11 %), w Szwajcarii (11 %), w Brazylii (8 %), we Francji (8 %) i w Holandii (7 %).
Osoby, które uważają się za religijne
Można by przypuszczać - zauważa raport - że im więcej religijnych katolików w danym kraju, tym większe prawdopodobieństwo, że będą oni często uczestniczyć we Mszy św. Jednakże nie ma silnej korelacji pomiędzy liczbą osób określających się jako "religijni" katolicy a częstym uczestnictwem w mszy świętej. W badaniu WVS zapytano respondentów: "Niezależnie od tego, czy chodzisz do kościoła czy nie, czy powiedziałbyś, że jesteś...: osobą religijną, niereligijną, ateistą czy nie wiem.
Istnieją kraje, w których istnieje ścisły związek między odpowiedziami na oba pytania, w tym Holandia, Argentyna, Ekwador, Filipiny, Kenia i Nigeria.
Ale w wielu innych krajach tak nie jest. Na przykład Liban ma stosunkowo wysoką frekwencję na mszy świętej, ale odsetek katolików, którzy uważają się za osoby religijne jest tam znacznie niższy w porównaniu z innymi krajami. Dziewięćdziesiąt siedem procent katolików w Urugwaju uważa się za osoby religijne, ale tylko 23 % katolików uczestniczy we Mszy św. co tydzień lub częściej.
Oprócz Urugwaju, kraje, w których katolicy "najczęściej uważają się za religijnych", jak zauważa badanie, to Nigeria (95 %), Albania (94 %), Słowacja (93 %), Czechy (92 %), Włochy (92 %), Litwa (92 %), Kenia (92 %), Kolumbia (92 %), Boliwia (91 %) i Polska (90 %).
Ponad trzy czwarte, ale mniej niż dziewięciu na dziesięciu katolików, uważa się za osoby religijne w tych krajach: Chorwacja (88 %), Bośnia i Hercegowina (88 %), Słowenia (87 %), Węgry (86 %), Portugalia (85 %), Łotwa (85 %), Peru (84 %), Filipiny (83 %), Ekwador (82 %), Brazylia (82 %), Argentyna (79 %), Holandia (78 %), Meksyk (77 %) i Nikaragua (76 %).
Katolicy w Stanach Zjednoczonych są za tą grupą z 74 % uważającymi się za osoby religijne. Za Stanami Zjednoczonymi plasuje się Francja (72 %), Austria (69 %), Australia (67 %), Hiszpania (67 %), Niemcy (65 %), Szwajcaria (63 %), Liban (62 %), Wielka Brytania (59 %), Wenezuela (571 %), Kanada (551 %) i Nowa Zelandia (551 %).
Interesujące jest to, że według raportu, pod względem identyfikacji jako osoba religijna, katolicy w Stanach Zjednoczonych i Francji są dość podobni (odpowiednio 74 % i 72 %). Jednak tylko 8 % katolików we Francji uczestniczy w mszy co tydzień, w porównaniu do 17 % katolików w Stanach Zjednoczonych (a 24 % uczestniczyło co tydzień przed pandemią).
Czynnik ekonomiczny
Jest jeszcze trzeci czynnik, którym zajmuje się raport, a jest nim PKB (Produkt Krajowy Brutto, bogactwo narodowe) per capita. Frekwencja na mszy spada gwałtownie, gdy PKB per capita wzrasta do 10 000 dolarów, a następnie ten spadek zwalnia i spłaszcza się, gdy PKB per capita nadal rośnie.
Religijność ma bardziej liniowy, choć słabszy, związek z PKB per capita. Istnieje duża grupa krajów o PKB per capita poniżej 25 tys. dolarów, które mają jeden z najwyższych odsetków katolików identyfikujących się jako religijni.
"W krajach o wyższych dochodach religijność spada" - zauważają CARA i WVS. Szwajcaria, z najwyższym PKB per capita spośród badanych krajów, ma niski poziom cotygodniowego uczestnictwa we mszy świętej i stosunkowo mniej katolików, którzy samoidentyfikują się jako religijni.
W tej niewielkiej próbie krajów raport stwierdza, że "możemy założyć, że katolicyzm jest najsilniejszy w tym, co często nazywa się światem rozwijającym się, gdzie PKB per capita jest najniższy, podczas gdy wydaje się kurczyć w bogatszych krajach 'rozwiniętych'. Dokładne mechanizmy związane z rozwojem gospodarczym i bogactwem, które wpływają na uczestnictwo katolików w wierze i identyfikację jako religijnych, są niejasne. Jakiekolwiek by one nie były, mają istotne znaczenie" - podsumowuje artykuł.