"Życie ludzkie jest darem, a nie prawem" - podkreślają biskupi. "Kościół uznaje zasadność pragnienia posiadania dziecka i rozumie cierpienie małżonków dotkniętych problemem niepłodności. Nie można jednak tego pragnienia stawiać przed godnością każdego ludzkiego życia do tego stopnia, by poddać je absolutnej dominacji. Pragnienie syn nie może usprawiedliwiać jego "produkcji", tak jak pragnienie nieposiadania dziecka już poczętego nie może usprawiedliwiać jego porzucenia lub zniszczenia - mówią.
Dalej twierdzą, że "nie ma "prawa do prokreacji". a więc "prawo do dziecka". Wola prokreacyjna nie może unieważnić ciąży ani macierzyństwa". W tej kwestii przypominają niedawny dokument "Wierny Bóg dotrzymuje swego przymierza" samej EWG, który komentuje między innymi rozdział między prokreacją a seksualnością.
"Oddzielenie prokreacji od seksualności stanowi głęboką ranę dla natury ludzkiej i dla rodziny. Dla natury, ponieważ przekształca dziecko w produkt, insynuując ideę, że życie może być ludzką produkcją. Dla społeczeństwa, ponieważ nowe życie zakłada jedynie możliwości techniczne, a nie kontekst miłości małżonków, którzy chcą być rodzicami...", mówi dokument. "Rodzina naturalna jest więc dekonstruowana i sztucznie rekonstruowana na wiele sposobów, zgodnie z życzeniami każdej osoby. Oznacza to faworyzowanie "praw dziecka do rodziny złożonej z mężczyzny i kobiety połączonych trwałym przymierzem wzajemnej miłości".
"Koniec nigdy nie usprawiedliwia środków".
"W całym macierzyństwie zastępczym - dodaje. nota biskupiaW wypowiedzi papieża, podanej do publicznej wiadomości na zakończenie kwietniowego zebrania plenarnego, "jest heterologiczne sztuczne zapłodnienie, które "sprzeciwia się jedności małżeństwa, godności małżonków, właściwemu powołaniu rodziców oraz prawu dzieci do poczęcia i przyjścia na świat w małżeństwie i przez małżeństwo". Pamiętajmy, że cel nigdy nie uświęca środków i że każda osoba ludzka jest celem samym w sobie. Zaprzeczenie tym prawdom prowadziłoby do stwierdzenia, że można zrobić wszystko, co technicznie możliwe, oraz do uprawomocnienia uprzedmiotowienia i wykorzystania jednych osób przez inne".
Należy również dodać - stwierdzają biskupi - że "w przypadku tak zwanego 'łona do wynajęcia', macierzyństwo staje się przedmiotem handlu, który można kupić i sprzedać. Kobieta zostaje sprowadzona do roli zwykłego instrumentu, 'łona' do dyspozycji kontrahenta, co otwiera drogę do eksploatacji i komercjalizacji osoby ludzkiej. Kontrakt zostaje zakończony wraz z urodzeniem dziecka. Jak stwierdza papież Franciszek: "godności mężczyzny i kobiety zagraża również nieludzka i coraz bardziej rozpowszechniona praktyka 'łona do wynajęcia', w której kobiety, prawie zawsze ubogie, są wykorzystywane, a dzieci traktowane jak towar"..
Nie dla handlu dziećmi
Żadne życie ludzkie nie powinno być traktowane jak towar czy dobro konsumpcyjne. Żadne życie dziecka nie powinno być traktowane jak coś, czym można handlować. Dobro dziecka powinno być poszukiwane przede wszystkim, a nie podporządkowane życzeniom komisarzy i ich decyzji. Z drugiej strony, możliwość porzucenia dzieci (realna w niektórych krajach z powodu bliźniaczych urodzeń, patologii lub preferencji płciowych), stanowi poważną marginalizację, która narusza zasadę niedyskryminacji małoletniego lub każdej osoby niepełnosprawnej..
Biskupi zachęcają, byśmy pamiętali, "że cWidzimy coraz więcej danych naukowych podkreślających znaczenie relacji matka-dziecko w czasie ciąży dla zdrowia fizycznego i psychicznego. To, dla dobra dziecka, zobowiązuje nas do jeszcze większej ostrożności przy zatwierdzaniu łon zastępczych.
"Musimy priorytetowo traktować dobro dzieci poczętych poprzez macierzyństwo zastępcze, szukając najlepszego rozwiązania dla ich statusu prawnego, mając świadomość, że mają one wszelką godność i zasługują na przyjęcie i szacunek. Dziecko, niezależnie od tego, jak zostało poczęte, musi być kochane i mieć respektowane swoje prawa" - mówią.
Godność człowieka, podstawowa wartość
Waga i sens życia ludzkiego domagają się dobrze uzasadnionej refleksji, która poszukuje jego godności w ramach humanizmu wiernego prawdzie o człowieku. W tym kontekście cytują Benedykta XVI, który mówi, że. "bez fundamentalnej zasady godności człowieka trudno byłoby znaleźć źródło dla praw osoby i niemożliwy byłby etyczny osąd dotyczący osiągnięć nauki, które bezpośrednio ingerują w życie człowieka". "Należy pamiętać, że godność człowieka jest podstawową wartością, która musi być szanowana i chroniona, niezależnie od przekonań religijnych lub ich braku.
Papież Franciszek jest cytowany powyżej w swojej obronie godności mężczyzny i kobiety. A nota uważa też za "konieczne" przypomnienie stwierdzenia św. Jana Pawła II, w 'Evangelium vitae': "Dla przyszłości społeczeństwa i rozwoju zdrowej demokracji pilne jest zatem ponowne odkrycie istnienia istotnych i pierwotnych wartości ludzkich i moralnych, które wywodzą się z samej prawdy o człowieku oraz wyrażają i chronią godność osoby. Są to zatem wartości, których żadna jednostka, żadna większość i żadne państwo nie mogą nigdy stworzyć, zmodyfikować ani zniszczyć, ale które muszą jedynie uznać, uszanować i promować". Dlatego uważamy, że konieczne jest ustawodawstwo, aby zapobiec praktyce macierzyństwa zastępczego - mówią.
W ostatnich tygodniach debata publiczna wokół macierzyństwa zastępczego nasiliła się w wyniku przypadków, które trafiły do opinii publicznej.