Kino

Most Szpiegów

Film "Most szpiegów" to majestatyczny wizualnie film, w którym zdjęcia i ujęcia są bardzo dobrze przemyślane i zrealizowane, w najlepszym spielbergowskim stylu. To także świetny traktat o rozwoju postaci.

Jairo Velasquez-13 lipca 2016 r.-Czas czytania: 2 minuty

Film

AdresSteven Spielberg
Skrypt: Matt Charman, Ethan Coen
Kraj: STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI
Rok: 2015
Dystrybucja: Tom Hanks (James Donovan) Mark Rylance (Rudolf Abel), Amy Ryan (Mary Donovan), Alan Alda (Thomas Watters)

Steven Spielberg nie przestaje być mistrzem sztuki filmowej. A jego pasja do kina historycznego oferuje nam nowy wspaniały film. Most Szpiegów nie jest zawrotny, jak Szeregowiec Ryan o Monachiumani nadmiernie politycznych, jak np. Przyjaźń o Lincoln. To ludzka historia, w której ambicja sprawiedliwości i robienia tego, co słuszne, jest siłą przewodnią, na której zbudowana jest narracja.

Zmiana scenerii z Nowego Jorku na Berlin jest naprawdę świetna. Z chwili na chwilę film przechodzi od bycia thriller Film jest porywającą przygodą szpiegowską, w której postać Jamesa Donovana, prawnika ubezpieczeniowego genialnie zagranego przez Toma Hanksa, znajduje się w centrum akcji i staje się, niezamierzenie, bohaterem opowieści.

To majestatyczny wizualnie film, w którym zdjęcia i ujęcia są bardzo dobrze przemyślane i zrealizowane, w najlepszym spielbergowskim stylu. To także świetny traktat o rozwoju postaci. Interesujący jest również sposób, w jaki reżyserowi udaje się spleść ze sobą historie podmiotów i rodzin zaangażowanych w fabułę.

Most Szpiegów koncentruje się na osadzonej w rzeczywistości, choć logicznie nieco zredagowanej, historii zimnowojennej wymiany między sowieckim szpiegiem schwytanym w Stanach Zjednoczonych a amerykańskim pilotem wojskowym zestrzelonym na rosyjskiej ziemi.

Reżyser rozpoczyna narrację na długo przed tym, zanim jeszcze rozważana jest wymiana. Czyni to podczas postępowania sądowego domniemanego szpiega Związku Radzieckiego w nowojorskim sądzie. To właśnie tutaj ustalają się moralne cechy postaci Hanksa i pojawiają się pierwsze ludzkie konsekwencje tego, co ten prawnik czuł, że powinien zrobić w ramach sprawiedliwości.

Gdy opowieść zmienia kontynent i dociera do Europy, narracja staje się trzymająca w napięciu. Sceneria staje się kolejnym bohaterem, a akcja przyspiesza i udaje się utrzymać widza w napięciu, bo do ostatniej chwili nie ma pewności, czy wszystko dobrze się skończy.

Tym filmem Spielberg odtwarza historyczne momenty. W pełni zajmuje się argumentami obecnymi w pierwszej części zimnej wojny. Napięcie nuklearne, praca szpiegów i pozycje polityczne wyraźnie ustalone w każdym z bloków.

Most Szpiegów to w skrócie film, w którym reżyser i aktor są w swojej artystycznej najlepszej formie i który kończy się jedną z najlepszych historii roku.

AutorJairo Velasquez

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.