Risen (Risen)
Przywództwo: Kevin Reynolds
Scenariusz: Kevin Reynolds
USA, 2016 R.
Film ten, który odtwórcy głównych ról Joseph Fiennes i María Botto zaprezentowali w połowie lutego w Watykańskiej Bibliotece Filmowej, trafi do kin w Hiszpanii 23 marca, w środku Wielkiego Tygodnia. Jest to z pewnością bardzo odpowiedni moment, ponieważ film, napisany i wyreżyserowany przez Amerykanina Kevina Reynoldsa (Waterworld y Robin Hood, Książę Złodziei), opowiada w nowelistycznej formie wydarzenia następujące po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa; w szczególności ogromne trudności, jakie napotyka centurion Clavius, grany przez Fiennesa, w wypełnieniu niemożliwego zadania, które otrzymał od swoich przełożonych: dowiedzieć się, gdzie znajduje się zaginione ciało Jezusa i odzyskać je.
Fabuła zasadniczo służy jasnemu celowi scenariusza, którym jest nikt inny jak opowiedzenie historii zmartwychwstania Chrystusa. Ale scenariusz ma "apologetyczną" wirtualność opowiadania tej fundamentalnej chrześcijańskiej prawdy oczami niewierzącego Claviusa, który stopniowo dostrzega, jak nie pojawienie się ciała Chrystusa, mimo jego usilnych poszukiwań, nie ma bardziej sensownego wyjaśnienia niż jednomyślne świadectwo świadków zmartwychwstania.
Clavius wyrusza do swojego zadania przekonany, że mu się uda, ale potem jego wątpliwości narastają, do tego stopnia, że całkowicie przewartościowuje nie tylko otrzymany rozkaz, ale i swoje najgłębsze przekonania. Choć jako wojskowy czuje się skłonny do wypełniania rozkazów przełożonych bez ich kwestionowania, to później, w miarę prowadzenia śledztwa, film słusznie pokazuje osobistą przemianę, jaką przechodzi główny bohater, gdy nie ma wyboru i musi skonfrontować się z dowodami na zmartwychwstanie, a w konsekwencji z osobą Chrystusa i jego nauką o zbawieniu. Clavius zostanie wyzwany do głębokiej zmiany przekonań. Kulminacja tej osobistej przemiany następuje w filmie, gdy rzymski oficer, który wydał Jezusa na śmierć, spotyka samego zmartwychwstałego Jezusa cztery dni po jego śmierci.
Postać Marii Magdaleny, granej przez argentyńską aktorkę Maríę Botto, jest również interesująca ze względu na pewność świadectwa, jakie składa o zmartwychwstaniu Jezusa i poczucie spokoju, jakie przekazuje.
W filmie, który był częściowo kręcony w Almerii, nie użyto praktycznie żadnych efektów specjalnych, z wyjątkiem dziwnych momentów.