Kultura

Martín Ibarra Benlloch. Pamięć o męczennikach

Martín Ibarra Benlloch ma 54 lata, jest żonaty i jest ojcem licznej rodziny. Posiada doktorat z historii i jest wykładowcą na Uniwersytecie Nawarry i Uniwersytecie w Saragossie. Pracę uniwersytecką łączy z przewodniczeniem Komisji Historycznej Męczenników diecezji Barbastro Monzón.

Omnes-31 września 2016 r.-Czas czytania: 3 minuty

Martín Ibarra jest szczególnie oddany pamięci hiszpańskich męczenników XX wieku. Historyk specjalizujący się w historii starożytnej, a konkretnie w kobietach w starożytności, w 1998 roku rozpoczął pracę jako dyrektor archiwum sanktuarium w Torreciudad i Instytutu Mariologicznego. W 2004 roku biskup Barbastro-Monzón poprosił go o pomoc w sprawie męczenników w Komisji Historycznej diecezji.

"W wyniku tych badań poznałem wielu ludzi. Zgromadziłem wiele dokumentacji, którą opublikowałem w dwutomowej książce o prześladowaniach religijnych w diecezji Barbastro-Monzón. Jest to książka, która zaczyna się w 1931 roku, a kończy w 1941. Studiuje prześladowania religijne w Hiszpanii, wyjaśniając ich przyczyny i konsekwencje jako zjawisko wyjątkowe".zaznacza. W wyniku tej publikacji doszedł do wniosku, że na pozór wiemy dużo o męczennikach, ale w rzeczywistości wiemy bardzo mało. "Zadają mi pięć lub sześć pytań o każdego z męczenników, a ja nawet nie wiem, jak na nie odpowiedzieć. Do wielu z nich nie mam nawet zdjęcia. W starożytności było wielu męczenników, ale nikt nie zbierał o nich należycie informacji. W efekcie, na przestrzeni lat i wieków, ludzie zaczęli wymyślać historie".wyjaśnia.

Aby uniknąć podobnych sytuacji z męczennikami XX i XXI wieku, postanowił zebrać o nich jak najwięcej informacji. "Zebrałem się z kilkoma osobami, które są przyjaciółmi męczenników, i uruchomiliśmy Dni Męczenników w Barbastro. Miałem wsparcie Klaryski, która ma w Barbastro Muzeum Męczenników Klaretyńskich, wyjątkowe muzeum. Mają wiele relikwii, przedmiotów, które należały do męczenników. Liczyłem na to wsparcie, a potem zbierałem wsparcie od innych ludzi, głównie świeckich, ale także od księży i instytucji religijnych"..

W wyniku tego wsparcia narodziły się Jornadas Martiriales de Barbastro, których pierwsza edycja odbyła się w 2013 roku. W konferencji uczestniczą zwykle profesorowie uniwersyteccy, księża, zakonnicy, krewni męczenników i osoby świeckie zainteresowane męczennikami. Oprócz okrągłych stołów organizują koncerty muzyki martyrologicznej, prezentacje książek, projekcje filmów i konkursy krótkich filmów.

"Z jednej strony udało nam się uczynić z tej konferencji punkt odniesienia w całej Hiszpanii, mimo że są to skromne konferencje. Z drugiej strony po raz pierwszy udało nam się uzyskać wyraźne upowszechnienie tej problematyki poza procesami beatyfikacji męczenników".podkreśla. Martin ubolewa, że po beatyfikacji męczenników nigdy więcej o nich nie mówiono, "a to nie ma sensu. Musimy dużo rozmawiać przed, a przede wszystkim po ich beatyfikacji. Musimy przekazać wiele informacji na ich temat"..

W ten sposób wraz z innymi członkami Komisji Historycznej diecezji wpadł na pomysł, aby w ramach konferencji ogłosić konkurs na krótki film o męczennikach. "Pomysł jest bardzo prosty. Jeśli jest grupa młodych ludzi z parafii, szkół, instytutów, uniwersytetów..., którzy postanawiają nakręcić krótki film o męczenniku, to w końcu zainteresują się tym, kim była ta osoba. Będą prosić o dokumentację, będą badać ..... W przypadku wsi, jeśli zrobią to w miejscu, z którego pochodził męczennik, to w końcu zbiorą dużo dokumentacji, której my w biskupstwach nie mamy. Jest to sposób na uratowanie wielu informacji, które w przeciwnym razie mogłyby zostać utracone. Ponadto w ten sposób młodzi ludzie, którzy biorą udział w krótkim filmie, napełniają się dobrymi wartościami, które mieli męczennicy"..

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.