Świat

"I cattolici di Russia, Ucraina, Kazakistan, Bielorussia, restano uniti".

Wśród wierzących nie ma podziału. "I cattolici di Russia, Bielorussia, Ucraina, Kazakistan, sono uniti nella preghiera e cercano la pace", ha affermato Sviatoslav Shevchuk, arcivescovo maggiore della Chiesa greco-cattolica ucraina, in una conferenza stampa online organizzata da Aid to the Church in Need (ACN ) sulla crisi ucraina.

Rafał Górnik-6 lipca 2022 r.-Czas czytania: 4 minuty
Ukraina

Testo originale in inglese qui

"Ten sam Nunzio w Mińsku [stolica Białorusi] modli się o pokój na Ukrainie i jest bardzo wdzięczny katolikom Rosji, Kazachstanu i Białorusi, ponieważ są zjednoczeni w poszukiwaniu pokoju" - dodał ukraiński arcybiskup w konferencji, w której uczestniczył także nuncjusz apostolski na Ukrainie bp Visvaldos Kulbokas.

Ukraiński arcybiskup Szewczuk podkreślił jeszcze jeden aspekt: kryzys na Ukrainie nie dotyczy tylko Ukrainy, ale ma skutki dla Europy i świata, w czterech aspektach: militarnym, dezinformacji i propagandy, politycznym i ekonomicznym. Tym tematem zajmiemy się w odpowiednim czasie, ale teraz posłuchajmy, co ma do powiedzenia o obecnej sytuacji:

"W tym konflikcie Ukraina jest tylko jednym z elementów ogólnego obrazu kryzysu. Oczywiście, że mamy pauzę. Ze względu na nasze położenie historyczne i geograficzne jesteśmy najbardziej narażonym krajem. Jesteśmy na linii frontu. Ale kryzys ukraiński to nie tylko problem Ukraińców. Ma to konsekwencje dla całego świata, dla Unii Europejskiej, dla Stanów Zjednoczonych i dla krajów NATO".

"Wojna to najgorszy sposób reagowania na problemy" - powiedział. "Naszą nadzieją jest dziś to, że przy czujności i wsparciu społeczności międzynarodowej wszyscy możemy powiedzieć "nie" wojnie. Jesteśmy naocznymi świadkami prawdziwego bałwochwalstwa przemocy, które narasta w świecie. Noi cristiani dobbiamo dire ad alta voce no all'azione militare come soluzione ai problemi. Tylko dialog, współpraca i solidarność mogą nam pomóc w pokonaniu wszelkiego rodzaju trudności i kryzysów".

Wcześniej arcybiskup podkreślił, że "czujemy, że jesteśmy w punkcie kulminacyjnym perykopowej eskalacji i agresji militarnej wobec Ukrainy". "To prawda, że nasz kraj jest atakowany przez Rosję od ośmiu lat, ale eskalacja, której jesteśmy dziś świadkami, nie jest zwykłą kontynuacją wojny w Donbasie ani konsekwencją zagłady Krymu. Jesteśmy świadkami eskalacji konfliktu między Rosją a światem zachodnim, w szczególności Stanami Zjednoczonymi".

"La prima cosa è pregare".

W tym kontekście greckokatolicki arcybiskup przyznał, że studiują one "co zrobić w przypadku inwazji". A teraz "promujemy wśród nas sieć, 'facciamo rete', rozwijamy współpracę między Kościołami, pomagając im w obronie. Jego propozycja, jak i innych młodych, opiera się na "trzech odpowiedziach na obecną sytuację".

"La prima cosa da fare è pregare. L'abbiamo visto ieri in una riunione dei vescovi. Obecnie cała Ucraina odmawia wspólnie Różaniec. Modlitwa jest bardzo ważna. Drugi: solidarność z tymi, którzy jej potrzebują. W ubiegłym roku zrobili zbiórkę dla potrzebujących. A w tym roku kolejna, by pomóc tym, którzy potrzebują ogrzać własne domy: pomoc w pokonaniu zimy to podstawa. La terza: per alimentare la nostra speranza, dobbiamo essere portatori di speranza". "Wierzymy, że Bóg jest z nami. Musimy mieć to światło i być zwiastunami dobrej nowiny dla ludzi, którzy mają ból, którzy są zdezorientowani, którzy mają sławę, którzy mają zimno".

Następnie jest "wzmocnienie społeczeństwa ukraińskiego, abyśmy wszyscy czuli się zjednoczeni", temat, do którego odniósł się również Nunzio. Jest wielu przyjaciół z różnych wyznań, którzy chcą się zaangażować, pomóc innym. "Ci auguriamo di poter dire insieme no alla guerra, no alla violenza. Działania wojskowe nie są rozwiązaniem żadnego z naszych problemów. Dialog i współpraca to".

"Un vero cristiano non promuove mai la guerra".

Nuncjusz Kulbokas potwierdził w konferencji, że Kościół jest ponad polityką. Musimy umieć mówić o braterstwie, szacunku i dialogu. Nie możemy pozostawiać kontrowersji wyłącznie w rękach polityków. Chcemy "promować pokój". Pregare, non aggredire - dodał. "Prawdziwy chrześcijanin nigdy nie promuje wojny" - podkreślił. Si promuove piuttosto la coesione. W szczególny sposób chcemy nawrócenia serc rządzących".

W innym punkcie Nunzio wskazał także na cel "wzmocnienia społeczeństwa ukraińskiego" i dodał, że wierni, wyznawcy są o wiele bardziej zjednoczeni między sobą niż rząd czy politycy. Dał też osobiste świadectwo, podkreślając, że bardzo pięknie jest tam pracować, "bo na Ukrainie Kościoły Wschodu i Zachodu są zjednoczone" i widzi to we własnej pracy, w codziennym zaangażowaniu.

Udział w wizycie papieża Franciszka

Mons. Visvaldos Kulbokas wyraził "zaniepokojenie", z jakim papież śledzi sytuację i jego prośbę o modlitwę w bazylice San Pietro, jak informuje Omnes. Grekokatolicki arcybiskup Światosław Szewczuk dodał: "Nawet jeśli większość Ukraińców jest prawosławna, to papież Franciszek jest najwyższym autorytetem moralnym na świecie. Każda wypowiedź dotycząca sytuacji w Ucrainie, zarówno w odniesieniu do Angelusa, jak i innych okazji, jest dla nas bardzo ważna. Il nostro popolo è molto attento ad ogni parola che il Santo Padre rivolge alla "cara Ucraina", riguardo le nostre sofferenze. Ale to, czego Ukraińcy oczekują przede wszystkim od papieża, to jego wizyta na Ukrainie. Możliwość jego wizyty jest naszym największym oczekiwaniem i mamy nadzieję, że kiedyś ta podróż dojdzie do skutku".

Cosa fare contro la disinformazione

Arcybiskup Światosław Szewczuk przyznał, że to, czego ludzie boją się najbardziej, to skuteczność złych informacji. Rosja chce zmienić ukraiński rząd - powiedział. Z ekonomicznego punktu widzenia Rosja wykorzystuje cenę gazu jako broń gospodarczą: jest to aspekt krytyczny; ludzie nie mogą zapłacić wszystkich pieniędzy, których potrzebują do ogrzewania swoich domów, a to powoduje wiele problemów. "W naszym przypadku to, co musimy zrobić, to być poinformowanym, pytać i być solidarnym ze sobą" - dodał.

Pytany o to, jak uniknąć propagandy i dezinformacji, podkreślił, że trzeba być w kontakcie z ludźmi na miejscu. Sprzyjała też jedności wyznawców wszystkich religii. Ta eskalacja wystawia na próbę gospodarkę ukraińską, która jest w kryzysie - kontynuował. W zasięgu ręki są problemy z powodu rosnących cen paliw, które dewastują klasę średnią, małe drukarnie, piekarnie... Kościół pomaga promować "alternatywne sposoby ogrzewania domów, w tym inteligentne domy", które nie są uzależnione od gazu.

"Sacerdoti, solo mediatori".

Na południowym wschodzie Ukrainy społeczności są małe i słabe ekonomicznie, a każda parafia stała się w ostatnich latach punktem pomocy społecznej - wyjaśnił arcybiskup. Rozdają żywność, jedzenie, odzież, także pomoc psychologiczną dla osób cierpiących na stres pourazowy.

W tych społecznościach jest "ogromna bieda i są księża, którzy żyją w cieniu biedy" - powiedział. Pomoc ludziom na tych terenach jest trudna, bo muszą przekraczać strefy rosyjskie, a "księża są jedynymi mediatorami", którzy nie odchodzą i mówią: jesteśmy z naszymi ludźmi, nie uciekamy, a jak trzeba będzie umrzeć na Krymie, to umrzemy na Krymie.

L'arcivescovo ha ricordato che, in un recente studio Stwierdzono, że "ludzie bardzo lubią Kościół, każdego wyznania". "Jest to odpowiedzialność wynikająca z samej wiary, z której naród jest dumny".

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.