Świat

Historyczna modlitwa ekumeniczna papieża i przywódców religijnych w Sudanie Południowym

Świadectwo jedności papieża Franciszka z chrześcijańskimi przywódcami, takimi jak anglikanin Justin Welby, prezbiteriański pastor Iain Greenshields i przewodniczący Rady Kościołów Sudanu Południowego Thomas Tut Puot Mut, którzy wspólnie udzielili końcowego błogosławieństwa, jest ważnym wezwaniem do pokoju w tym kraju. "Drogą Jezusa jest kochać wszystkich" - przypomniał Ojciec Święty.

Francisco Otamendi-4 lipca 2023 r.-Czas czytania: 5 minuty
papa-sudan

Justin Welby, papież Franciszek i Iain Greenshields udzielają końcowego błogosławieństwa ©CNS/Vatican Media

Ekumeniczne wydarzenie, które odbyło się w mauzoleum John Garang w Dżubie, stolicy Sudanu Południowego, była być może najbardziej emblematyczna dla wizyty papieża Franciszka w Sudanie Południowym, nazwanej przez Stolicę Apostolską "ekumeniczną pielgrzymką pokoju".

Potwierdził to anglikański arcybiskup Justin WelbyPowiedział, że nigdy wcześniej nie było takiej pielgrzymki pokoju, jak ta, która teraz odbyła się w Sudanie Południowym, zapoczątkowana w Watykanie w 2019 r. przy zachęcie papieża Franciszka.

Arcybiskup Canterbury powiedział: "Moi drodzy bracia, papież Franciszek i moderator Iain, a także ja, jesteśmy tutaj jako część waszej rodziny, waszej komunii, aby być z wami i dzielić wasze cierpienie. Podjęliśmy się tej pielgrzymki pokoju tak, jak jeszcze nigdy, przenigdy tego nie robiono. Nie możemy, nie chcemy być podzieleni.

Następnie dodał, cytując św. Pawła: "Nic na ziemi nie może nas oddzielić od miłości Boga w Jezusie Chrystusie. Nic nie może rozdzielić tych z nas, którzy dzielą tę miłość. Krew Chrystusa łączy nas, niezależnie od różnic. Tylko ono jest wystarczające dla naszego zbawienia. Nie potrzebujemy więcej ofiar. Moja siostra i mój brat nigdy, nigdy, nigdy nie są moimi wrogami".

W Sudanie Południowym mauzoleum Johna Garanga jest symbolem dla ludności. Położona w centrum Dżuby, stolicy kraju, przestrzeń, w której znajduje się grobowiec ojca niepodległości, który do 2005 roku przewodził Ludowemu Ruchowi Wyzwolenia Sudanu Południowego, był wiceprezydentem i przewodniczącym rządu, ma ogromne znaczenie dla narodu południowosudańskiego. W ekumenicznej uroczystości wziął udział prezydent Salva Kiir Mayardit i inne władze Sudanu.

Rozwój wydarzenia

Ks. Thomas Tut Puot Mut, przewodniczący Rady Kościołów Sudanu Południowego (SSCC), wprowadzając do modlitwy, przypomniał, że w sąsiednich krajach nadal przebywają uchodźcy, a wielu innych jest wewnętrznie przesiedlonych ze swoich domów i wiosek, z powodu powodzi, sporów komunalnych i niechcianej przemocy.

"Niech pielgrzymka pokoju do Sudanu Południowego - powiedział - obudzi i umocni w nas ducha zmiany, który obejmuje nadzieję, pojednanie, przebaczenie, sprawiedliwość, dobre rządy i jedność w realizacji zrewitalizowanego porozumienia o rozwiązywaniu konfliktów w Republice Sudanu Południowego".

"Wyznajmy wspólnie naszą wiarę

Ze swojej strony Moderator Kościoła Szkocji, ks. Iain Greenshields przyznał, że znalazł się tam na zaproszenie "arcybiskupa i papieża na tę historyczną pielgrzymkę dla pokoju", a "wizyta ta została obiecana podczas rekolekcji duchowych w Watykanie w 2019 roku".

Moderator Iain Greenshields zauważył w swoim krótkim przemówieniu, że "istnieje silne dziedzictwo kościołów pracujących razem na rzecz pokoju i pojednania w Sudanie Południowym", temat, którym później zajmie się papież Franciszek, i że "odegrały one kluczową rolę w pokojowym osiągnięciu niepodległości kraju". Mamy nadzieję, że zachęcimy do dalszej jedności Kościołów dla wspólnego dobra w Sudanie Południowym, dla sprawiedliwości i pełni życia dla wszystkich ludzi".

"Modlimy się o prowadzenie i mądrość Ducha Świętego - powiedział - aby ta ekumeniczna pielgrzymka pokoju do Sudanu Południowego wzmogła w nas wszystkich ducha przemiany; aby umocniła nas wszystkich do poszukiwania nadziei, pojednania, przebaczenia, sprawiedliwości i jedności w i przez naszego Pana Jezusa Chrystusa". [Zwróćmy się do Boga i wspólnie wyznajmy naszą wiarę".

"Przede wszystkim módl się".

Papież Franciszek, który zabrał głos na zakończenie wydarzenia, rozpoczął od zauważenia, że "z tej umiłowanej i męczeńskiej ziemi wiele modlitw zostało właśnie wzniesionych do nieba". Jako chrześcijanie, modlitwa jest pierwszą i najważniejszą rzeczą, do której jesteśmy wezwani, aby czynić dobro i mieć siłę, aby iść.

W rzeczywistości apel do "modlitwy" - "przede wszystkim módl się" - był głównym argumentem jego przemówienia, choć uzupełnił go konkretnym odniesieniem do "działania" i "chodzenia".

"Wielki wysiłek wspólnot chrześcijańskich na rzecz promocji człowieka, solidarności i pokoju byłby daremny bez modlitwy. Rzeczywiście, nie możemy promować pokoju bez uprzedniego przywołania Jezusa, 'Księcia Pokoju' (Iz 9, 5)" - powiedział Ojciec Święty.

"W naszych parafiach, kościołach, zgromadzeniach modlitewnych i uwielbieniowych bądźmy wytrwali i zjednoczeni w modlitwie (por. Dz 1,14), aby Sudan Południowy, podobnie jak lud Boży w Piśmie Świętym, "dotarł do Ziemi Obiecanej"; aby mógł w spokoju i sprawiedliwości dysponować żyzną i bogatą ziemią, którą posiada, i był wypełniony tym obiecanym pokojem, choć niestety jeszcze nie uzyskanym".

"Kto idzie za Chrystusem, wybiera pokój, zawsze".

"Po drugie, właśnie dla sprawy pokoju jesteśmy powołani do pracy" - kontynuował Papież. "Jezus chce, abyśmy 'pracowali dla pokoju' (por. Mt 5, 9); dlatego chce, aby Jego Kościół był nie tylko znakiem i narzędziem intymnego zjednoczenia z Bogiem, ale także jedności całego rodzaju ludzkiego (por. Lumen gentium, 1).

"To jest pokój Boży - kontynuował - nie tylko rozejm do konfliktów, ale braterska komunia, która jest wynikiem łączenia, a nie rozwiązywania; przebaczania, a nie bycia ponad; pojednania, a nie narzucania. Tak wielkie jest pragnienie pokoju z nieba, że już w chwili narodzin Chrystusa został on ogłoszony: 'na ziemi pokój tym, których miłuje' (Łk 2,14)".

Następnie Franciszek jeszcze wyraźniej przedstawił wybór, jakiego muszą dokonać chrześcijanie: "Drodzy bracia i siostry, ci, którzy nazywają siebie chrześcijanami, muszą wybrać, po której stronie stanąć. Ci, którzy idą za Chrystusem, zawsze wybierają pokój; ci, którzy rozpętują wojnę i przemoc, zdradzają Pana i zaprzeczają Jego Ewangelii".

"Styl, którego uczy nas Jezus, jest jasny: kochać wszystkich, bo wszyscy są kochani jako dzieci wspólnego Ojca w niebie. Miłość chrześcijanina nie dotyczy tylko tych, którzy są mu bliscy, ale wszystkich, bo każdy w Jezusie jest naszym bliźnim, bratem i siostrą, nawet nieprzyjacielem (por. Mt 5, 38-48). Tym bardziej dotyczy to tych, którzy należą do tego samego narodu, nawet jeśli są z innej grupy etnicznej. Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12) - to przykazanie Jezusa, które przeczy wszelkim plemiennym wizjom religii. Aby wszyscy stanowili jedno" (J 17,21) to żarliwa modlitwa Jezusa do Ojca za nas, wierzących.

"Starajmy się, bracia i siostry, o tę braterską jedność między nami, chrześcijanami, i pomagajmy sobie nawzajem w przekazywaniu społeczeństwu orędzia pokoju - zachęcił Papież - aby szerzyć Jezusowy styl niestosowania przemocy, aby w tych, którzy wyznają wiarę, nie było już miejsca na kulturę opartą na duchu zemsty; aby Ewangelia nie była tylko pięknym dyskursem religijnym, ale proroctwem, które staje się rzeczywistością w historii".

"Ekumeniczne dziedzictwo Sudanu Południowego".

Na koniec katolicki pontyfikat namawiał do "chodzenia". "Ekumeniczne dziedzictwo Sudanu Południowego jest cennym skarbem; pochwałą imienia Jezusa; aktem miłości do Kościoła, Jego oblubienicy; uniwersalnym przykładem na drodze jedności chrześcijan. Jest to dziedzictwo, którego należy strzec w tym samym duchu. Niech podziały kościelne minionych wieków nie wpływają na tych, którzy są ewangelizowani, ale niech ziarno Ewangelii pomaga w szerzeniu większej jedności.

"Niech trybalizm i frakcyjność, które podsycają przemoc w kraju, nie wpływają na relacje międzyreligijne. Przeciwnie, niech świadectwo jedności wierzących ma wpływ na ludzi" - dodał, zachęcając do modlitwy "każdego dnia za siebie nawzajem i ze sobą; pracując razem jako świadkowie i pośrednicy pokoju Jezusa; idąc tą samą drogą, podejmując konkretne kroki miłości i jedności". We wszystkim miłujmy się wzajemnie głęboko i szczerze (por. 1 P 1, 22)".

Papież Franciszek kończy swój pobyt w Sudanie Południowym odprawieniem w niedzielę Mszy św. w tym samym miejscu, w którym odbyła się modlitwa ekumeniczna: w ikonicznym mauzoleum Johna Garanga, oraz intensywnym wezwaniem do modlitwy i pracy na rzecz pokoju. pokój.

AutorFrancisco Otamendi

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.