Słyszano, że nauka i wiara nie mogą mieć wspólnej płaszczyzny, ponieważ nauki są "pewnym poznaniem rzeczy przez ich przyczyny", zgodnie z poglądem arystotelesowskim.
Z drugiej strony, wiara, której prawda jest objawiona, lub jak wskazuje, że Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK), jest tym, co polega na przylgnięciu intelektu i woli do Objawienia, które Bóg przedstawił w swoich dziełach i słowach.
Jednak w całej historii nauki byli naukowcy, którzy przedstawiali się jako przekonani chrześcijanie, jak np. Kopernik, KeplerNewtona i samego Galileusza.
Dzięki myśleniu teologicznemu, jak podkreśla ekspert Mariano Artigas, uzyskali drogę odpowiednią do prowadzenia "systematycznej pracy, która doprowadziła do utrwalenia metody eksperymentalnej".
Galileusz ma wokół siebie szereg teorii, które wielu zdezorientowanych naukowców lub tych, którzy nie znają historii, postanowiło opowiedzieć tak, że jest on męczennikiem nauki uciskanym i zabijanym przez Kościół Święty.
Galileusz i inkwizycja
Prawda jest taka, że Galileusz nie został zabity przez Trybunał Inkwizycji. W 1610 roku Galileusz został przekonany do teorii systemu heliocentrycznego, której bronił bez podstaw; problem nie leży jednak w przekonaniu, że słońce jest centrum wszechświata, ale w interpretacjach biblijnych, których dokonał na podstawie tej teorii.
W the książka Joshua (10:12-13), ono wskazywać że on żądać Yahweh że the słońce i księżyc stać wciąż. To wskazywało, że ziemia pozostała nieruchoma, podczas gdy słońce i księżyc były tymi, które krążyły wokół niej. The heliocentryczny teoria wyraźnie zaprzeczać to.
Galileusz ujawnia tę prawdę, której nie uzasadnia, a Święte Oficjum, które w tamtych czasach nie było otwarte na interpretacje, które nie pochodziły od zatwierdzonych przez nich teologów, upomina Galileusza i nakazuje mu, aby nie propagował tej myśli ponownie, gdyż może ona wywołać zamieszanie.
Przez 16 lat Galileusz milczał, jednak w 1632 roku opublikował swoje dzieło Dialog o dwóch wielkich systemach świata, ptolemejskim i kopernikańskim..
W tej z kolei postać papieża Urbana VIII zostaje upokorzona, gdyż jest on przedstawiony jako postać, która nie zgadza się z teorią Kopernika i zawsze przegrywa spory.
W tym roku Galileusz zostaje oskarżony o złamanie obietnicy i stawia się przed sądem w Rzymie.
Został skazany na więzienie i przymusową abdykację. Czas pobytu w więzieniu spędził w różnych pałacach swoich przyjaciół w Toskanii i Florencji.
Zmarł na skutek choroby, ale wiadomo, że za życia cieszył się wszelką uwagą.
Ostatecznie Galileusz nie zostaje w żaden sposób zabity ani torturowany. Pozostał wierny swojemu przekonaniu i wierze. Ze względu na jego przypadek Sobór Watykański II w Konstytucji o Kościele i świecie współczesnym ubolewał nad procesem Galileusza, stwierdzając, że "w tym względzie należy ubolewać nad pewnymi postawami, które, nie rozumiejąc dobrze znaczenia słusznej autonomii nauki, pojawiały się niekiedy wśród samych chrześcijan; postawami, które, idąc w ślad za gorzkimi polemikami, doprowadziły wielu do ustanowienia opozycji między nauką a wiarą", jak przypomina Mariano Artigas.
Podobnie papież Jan Paweł II ubolewał nad procesem w słynnym przemówieniu z 10 listopada 1979 roku, zauważając, że naukowy i katolicki Galileusz obiektywnie nauczał o niezwykłej harmonii między nauką a wiarą.
Harmonia ta była jedną z głównych sił napędowych twórczości naukowej wielkich pionierów nowoczesnej nauki, w tym Galileusza.