Doświadczenia

Katolicy w drodze. Dlaczego warto zaznaczyć X dla Kościoła?

Zbliżają się miesiące maj i czerwiec, a już od kwietnia można składać zeznania podatkowe dotyczące podatku dochodowego. Zaznaczenie "X" na swojej deklaracji podatkowej to prosty sposób na współpracę z Kościołem, jest on bezpłatny, a świadczy o zaangażowaniu i przynależności do Kościoła i wykonywanej przez niego pracy. Kościół jest szpitalem polowym, jak mówił Papież, i odpowiada na potrzeby duchowe, ale także na udręki materialne.

Omnes-30 kwietnia 30 kwietnia 2019 r.-Czas czytania: 9 minuty

Ludzie mają skłonność do fikania, a dziennikarze nie odstają od tej fikcyjności, rozumianej jako niestałość, czyli skłonność do zmian, jak ujmuje to słownik.

Komentarz pojawia się w świetle raportu, który otwiera gazetę Xtantos Raport jest publikowany przez Sekretariat Wspierania Kościoła Konferencji Episkopatu Hiszpanii i można go znaleźć w parafiach. Tytuł sprawozdania to. Punkt wsparcia: przeciwko samotności osób starszych. 

Zadanie jest piękne. Ponad trzysta osób korzysta z pomocy, a ponad sześćdziesięciu wolontariuszy stoi za tym dziełem na rzecz osób starszych, które dzięki inicjatywie ojców kapucynów z Gijón znalazły w swoich parafiach miejsce do walki z samotnością.

Cieszy fakt, że ta i wiele innych inicjatyw próbuje złagodzić samotność tak wielu ludzi. Wiosną ubiegłego roku samotność znalazła się w centrum uwagi mediów, gdy rząd brytyjski postanowił stworzyć ministerstwo lub sekretarza stanu ds. samotności ze względu na dużą liczbę osób w Wielkiej Brytanii, które żyją samotnie. Konkretnie ponad dziewięć milionów ludzi, starych, ale i młodych. Około 13,7 proc. 

Palabra odbiła się echem i opublikowała obszerną pracę na temat samotności. Bo eksperci twierdzą, że inne narody, w tym Hiszpania, zmierzają w tym samym kierunku. Jednak czas płynie i wydaje się, że o starszych osobach nikt już nie pamięta. Ale to tylko tak się wydaje. Kościół, katolicy, czynią to, jak właśnie widzieliśmy, poprzez tę i wiele innych inicjatyw, zarówno kościelnych, jak i cywilnych.

Bezrobotni, migranci, więźniowie

To samo często dzieje się z dramatem bezrobocia. W takie dni jak ten media pełne są postaci. Na przykład w Hiszpanii jest ponad 3,3 mln bezrobotnych, czyli 14,7 proc. populacji, jak podaje Narodowy Instytut Statystyczny (INE). Czy pomyśleliśmy o ich cierpieniu i o tym, jak żyją, a raczej przeżywają ich rodziny? Pewnie, że mamy. Ale prawdą jest też, że czas mija i zapominamy o tym cierpieniu, aż znów pojawia się nowa katarakta danych. 

Jest jednak wiele instytucji kościelnych, które nie zapominają tych danych, bo za nimi widzą cierpiące twarze. I wykonują pracę, tak często przemilczaną, która próbuje złagodzić ten dramat, niezależnie od rasy, płci, religii, ideologii czy kondycji społecznej. Na przykład Caritas od pewnego czasu rozwija warsztaty insercyjne dla osób wykluczonych z rynku pracy, co jest niemal równoznaczne z powiedzeniem o wykluczeniu społecznym. W listopadowym numerze Palabra przedstawiła raport na temat zaangażowania na rzecz osób nieuprzywilejowanych funduszu etycznego Banco Sabadell, który wspomaga projekty społeczne za granicą i w Hiszpanii. Niektóre z projektów dotyczyły diecezji Coria-Cáceres, Asidonia-Jerez i Seu de Urgell.

Szpital polowy

A co z wieloma tysiącami osób chorych na ALS, Alzheimera, Parkinsona, wszelkiego rodzaju nowotwory? A także z osobami przebywającymi w więzieniach, które prawie lub nigdy nie otrzymują widzeń? Albo z rodzinami imigrantów, którzy uciekli przed nędzą i głodem w swoich krajach, lub nie mogą znaleźć minimalnego zakwaterowania w kraju przeznaczenia?

Kiedy papież Franciszek odniósł się do Kościoła jako tzw. szpital polowy Nie chodziło mu tylko o potrzeby materialne, czyli o to, co można by uznać za cielesne dzieła miłosierdzia, ale także, a może przede wszystkim, o potrzeby duchowe. Ale w każdym razie do wszystkich. Tak wyraził się w lutym 2015 roku w Santa Marta: "To jest misja Kościoła: Kościoła, który uzdrawia, który leczy. Mówiłem nieraz o Kościele jako o szpitalu polowym. To prawda: ilu jest rannych, ilu zranionych, ilu ludzi potrzebuje uleczenia ran! Taka jest misja Kościoła: leczyć rany serca, otwierać drzwi, wyzwalać, mówić, że Bóg jest dobry, że Bóg wszystko wybacza, że Bóg jest Ojcem, że Bóg jest czuły, że Bóg zawsze na nas czeka.

Utworzony "na obraz Boga

Należy zatem, w miarę możliwości, zaktualizować nasze zobowiązanie do troski o innych, tak często wykluczonych i potrzebujących. Jeśli chodzi o nas, to pytanie można by postawić w ten sposób: jeśli ja tego nie zrobię, to kto? Powyższe przykłady, a także wiele innych, pozwalają nam nieco bardziej zastanowić się nad naszą rolą jako chrześcijan we wspieraniu Kościoła. 

Bo od niej zależy możliwość zaspokojenia potrzeb tak wielu osób przy tak wielu okazjach. Każdy z nich został stworzony "na obraz Boga", aby "Człowiek ma godność osoby; nie jest tylko czymś, ale kimś. Jest zdolny do poznania siebie, do posiadania siebie, do wolnego dawania siebie i wchodzenia w komunię z innymi osobami, a także jest powołany, dzięki łasce, do przymierza ze swoim Stwórcą".zgodnie z Kompendium nauki społecznej Kościoła (n. 108).

Przykład papieża

Ile razy widzieliśmy lub czytaliśmy, że papież Franciszek wychodzi w piątek lub w niedzielę po południu, aby odwiedzić ubogich i chorych, lub więźniów, w okolicach św. Piotra lub w miejscach bardziej oddalonych od Rzymu. Czas mógłby spędzić na czytaniu lub odpoczynku, w tym roku odbył już kilka wycieczek, a ma 82 lata. Ale opuszcza kanapę i chodzi po ulicach. Kilka miesięcy temu, Ecclesia relacjonował ten transfer Ojciec Święty: "Papież Franciszek odwiedza szpital polowy na Placu Watykańskim".

"Było około godziny 16.15, gdy papież Franciszek wyszedł, z zaskoczenia, przez kolumny placu Świętego Piotra. Z Casa Santa Marta udał się do kliniki medycznej, która będzie świadczyć pomoc ubogim, z okazji kolejnego Światowego Dnia poświęconego im 18 listopada".

"Niespodzianka od Papieża dla wszystkich lekarzy i pielęgniarek, którzy od minionego poniedziałku do przyszłej niedzieli oferują pomoc bezdomnym, potrzebującym, migrantom. Wszystkie konsultacje medyczne są bezpłatne. Franciszek, podobnie jak w ubiegłym roku w przypadku miniszpitala, który powstał na placu św. Piotra z tego samego powodu, chciał ich odwiedzić i osobiście podziękować za tę służbę, z której w ciągu tych pięciu dni skorzystało już ponad 200 osób".

Kościół w drodze

Już w Adhortacji Apostolskiej Evangelii gaudiumNa ten program wskazał papież Franciszek: "Kościół 'wychodzący' to Kościół z otwartymi drzwiami. Wyjście do innych, by dotrzeć do ludzkich peryferii, nie oznacza biegania w świat bez celu i bez sensu. Często jest to raczej zatrzymanie tempa, odłożenie na bok niepokoju, aby spojrzeć w oczy i wysłuchać, albo rezygnacja z pilnych spraw, aby towarzyszyć tym, którzy zostali na poboczu. Czasami jest jak ojciec syna marnotrawnego, który trzyma drzwi otwarte, aby po powrocie mógł wejść bez trudu.

I dalej odniósł się do pokusy obserwowania byków z boku: "Czasami mamy pokusę, by być chrześcijanami, zachowując roztropny dystans wobec ran Pana. Ale Jezus chce, abyśmy dotknęli ludzkiej nędzy, abyśmy dotknęli cierpiącego ciała innych. Oczekuje, że zrezygnujemy z poszukiwania tych osobistych lub wspólnotowych schronów, które pozwalają nam zachować dystans wobec węzła ludzkiej burzy, abyśmy mogli naprawdę zaakceptować zetknięcie się z konkretnym istnieniem innych i poznać moc czułości. Kiedy to robimy, życie zawsze staje się cudownie skomplikowane i przeżywamy intensywne doświadczenie bycia ludem, doświadczenie przynależności do ludu".

Prawie 5 milionów Hiszpanów służyło

Wielu chrześcijan jest świadomych ogromnej pracy, jaką Kościół wykonuje na całym świecie na rzecz tak wielu milionów ludzi. Wielu Hiszpanów ceni sobie wkład Kościoła we wspieranie państwa opiekuńczego. "Cała ta praca społeczna nie pojawia się w statystykach i jest tak podstawowa i atomowa, że czasem nie zdajemy sobie z niej sprawy, ale gdyby jej nie było, to byłaby to dusiołek dla społeczeństwa, bo byłoby o wiele więcej osób samotnych i opuszczonych".Alejandro Navas, profesor socjologii na Uniwersytecie Navarry, stwierdził w raporcie opublikowanym przez Laurę Daniele w ABC.

"Realna obecność Kościoła pośród społeczeństwa jest bezsporna. Ze wszystkich instytucji, które działają na rzecz innych, Kościół jest najważniejszy. Bez tej pracy społecznej, która dociera do milionów ludzi, społeczeństwo, jakie znamy dzisiaj, byłoby nie do utrzymania", Powiedział gazecie Fernando Fuentes, dyrektor Komisji Duszpasterstwa Społecznego Konferencji Episkopatu Hiszpanii (CEE).

Rzeczywiście, Kościołowi udaje się co roku zaspokajać podstawowe potrzeby 4,8 mln Hiszpanów, czyli około 10 proc. populacji, a jego ośrodki pomocy społecznej i socjalnej wzrosły o 71 proc. Niemal w każdej dzielnicy znajduje się biuro Caritas, a jej ponad 80 tys. wolontariuszy towarzyszy codziennie 1,5 mln osób znajdujących się w trudnej sytuacji.

Więcej oświadczeń na korzyść X

Dowodem na to, że społeczeństwo hiszpańskie docenia pracę Kościoła, jest wzrost liczby osób, które zaznaczają X na swoim zeznaniu podatkowym, podali 5 lutego urzędnicy EWG. 

Oto najistotniejsze dane dotyczące podziału podatku w latach 2017-2018: liczba deklaracji z zaznaczeniem X na rzecz Kościoła Katolickiego wzrosła o ponad 51 tys. sztuk; liczba deklaracji z zaznaczeniem X na rzecz Kościoła Katolickiego wzrosła o 51 658 sztuk.658 liczba deklaracji, w których zaznaczono X dla Kościoła, w większości byli to nowi płatnicy; podatnicy przeznaczyli na Kościół 267,83 mln euro, o 11,6 mln więcej niż w 2017 r., co oznacza wzrost o 4,4 % w stosunku do roku poprzedniego i jest to najwyższa wartość od początku funkcjonowania obecnego systemu podziału podatków w 2007 r. Podsumowując, jedna trzecia podatników zaznacza X na korzyść Kościoła katolickiego (33,3 %).

Praktyczne informacje i przejrzystość

Dzięki alokacji podatkowej dokonanej przez Hiszpanów, Kościół katolicki ma teraz więcej środków na służbę, którą świadczy społeczeństwu w wymiarze religijnym, duchowym i społecznym, donosi portal https://www.portantos.es/, który może odpowiedzieć na wszelkie pytania dotyczące X pytania.

Rzecznicy EEC chcieli podziękować wszystkim, którzy przyczyniają się do tej misji gestem oznaczenia X, a także tym, którzy pomagają w innych kampaniach prowadzonych przez cały rok lub wspierają ją swoją osobistą współpracą w czasie i modlitwie, ponieważ "W ten sposób podtrzymywane jest dzieło religijne, duchowe i społeczne w służbie milionów Hiszpanów".

Kościół kontynuuje również działania mające na celu upowszechnienie mechanizmu, dzięki któremu podatnicy mogą zdecydować o przeznaczeniu niewielkiej części swoich podatków, czyli 0,7 %, na Kościół katolicki i inne cele związane z interesem społecznym. Dzięki tej decyzji podatnik nie musi płacić więcej, ani nie otrzymuje mniejszego zwrotu. 

Z drugiej strony, aby podkreślić przejrzystość, Konferencja Episkopatu Hiszpanii przedstawia corocznie Sprawozdanie z działalności gdzie wyraźnie opublikowano, na co przeznaczane są pieniądze z kasy Kościoła; jak rozdzielane są pieniądze pomiędzy wszystkie hiszpańskie diecezje z Międzydiecezjalnej Wspólnej Kasy i na czym polega rozległa działalność Kościoła. Od 2011 roku dane te są zatwierdzane przez firmę audytorską Price Waterhouse Coopers.

Ponadto EWG odnowiła ostatnio umowę o współpracy z organizacją pozarządową Hiszpańska Transparency InternationalSama EoC i diecezje hiszpańskie są zobowiązane do zapewnienia narzędzi zarządzania, technik informacyjnych i nadzoru.

W odniesieniu do niektórych krytycznych uwag parlamentarnych dotyczących rzekomego uprzywilejowanego traktowania w sprawach podatkowych w odniesieniu do podatku od nieruchomości (IBI), którymi Palabra zajmowała się wielokrotnie, Fernando Giménez Barriocanal, zastępca sekretarza ds. gospodarczych EWG, stwierdził, że. "Kościół korzysta z takiego samego reżimu podatkowego w zakresie IBI, podatku dochodowego od osób prawnych, podatku VAT, transferu nieruchomości, spadków i darowizn lub udokumentowanych czynności prawnych, jak każda partia polityczna, każdy związek zawodowy lub organizacja pozarządowa zajmująca się rozwojem, a także, oczywiście, każde inne wyznanie religijne". (por. Ekspansja, 31-X-2018).

Jak Kościół katolicki się utrzymuje?

Pieniądze, które Kościół otrzymuje i które wykorzystuje do prowadzenia wszystkich swoich prac, w ramach swoich celów -".ewangelizacja, życie wiarą i uprawianie miłości", jako Roczne sprawozdanie z działalności Kościoła katolickiego w Hiszpanii roku 2016-, ma różne źródła: bezpośrednie wpłaty od wiernych, czy to w formie zbiórek, czy darowizn i zapisów; ze spadków i zapisów, a także z przydziału podatkowego. Kwota otrzymana z procentu od podatków podatników, którzy tak powiedzą, jest solidarnie rozdzielana z Międzydiecezjalnego Funduszu Wspólnego.A czym jest ten Fundusz?

Finansowanie Kościoła katolickiego w Hiszpanii odbywa się dzięki Międzydiecezjalnemu Funduszowi Wspólnemu, który jest, jak sama nazwa wskazuje, wspólną kasą, z której solidarnie rozdzielane są środki zebrane przez Kościół w deklaracji podatku dochodowego.    

Pieniądze te są rozdzielane solidarnie pomiędzy wszystkie hiszpańskie diecezje, tak aby te z mniejszymi możliwościami otrzymały proporcjonalnie więcej. 

Stanowi on średnio 25 % podstawowych środków finansowych diecezji, choć zależy od wielkości każdej diecezji, a zatem może stanowić nawet 70 % środków najmniejszych diecezji. Fundusz ten pozyskiwany jest z dwóch głównych źródeł: bezpośrednich wpłat od wiernych oraz alokacji podatkowej.

Bezpośrednie i dobrowolne datki wiernych pozyskiwane są różnymi kanałami, takimi jak zbiórki, darowizny, zapisy, legaty, spadki. Źródła EEC wskazują jednak na regularne subskrypcje (miesięczne, kwartalne, półroczne lub roczne) jako najbardziej pożądany model utrzymania Kościoła. Dzięki tej okresowości w finansowaniu, budżet może być zarządzany bardziej efektywnie, aby poradzić sobie z różnymi problemami, które pojawiają się dzień po dniu w diecezjach.

Bezpośrednie i dobrowolne datki wiernych są głównym źródłem finansowania diecezji, stanowiąc ponad jedną trzecią dostępnych środków. n

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.