Było to w mieście Greccio we Włoszech, znanym jako miejsce narodzin pierwszej szopki w historii. Tradycja, która rozprzestrzeniła się na cały świat, jest kochana i pielęgnowana, i jest najbardziej znaną tradycją bożonarodzeniową.
Tradycja głosi, że grecka rodzina założyła miasto Greccio i osiedliła się w nim, stąd nazwa Greccio - grecka w języku włoskim. Średniowieczne miasto pochodzi z X i XI wieku i znajduje się we włoskich Apeninach, malowniczym miasteczku położonym na szczycie jednego ze wzgórz z widokiem na Świętą Dolinę.
W 1223 r. św. Franciszek z Asyżu, młody pustelnik, właśnie powrócił do domu z podróży. Ziemia Święta i spacerował po Greccio, będąc pod wrażeniem jego piękna, które przypominało mu święte miasto Betlejem. W wywiadzie ojciec Domenico, brat mniejszy, powiedział: "Franciszek miał marzenie: przeżyć na własne oczy to, co nowonarodzony Jezus wycierpiał dla ludzkości, i to marzenie spełniło się w Wigilię Bożego Narodzenia 1223 roku". Zwrócił się o pomoc do swojego przyjaciela Giovanniego de Greccio, Velity, właściciela grot. Potrzebował kamienia, który wciąż tam jest, siana, wołu, osła i ołtarza.
Franciszek, wówczas diakon, odprawił mszę wigilijną, a wielu zebrało się, aby zobaczyć pierwszą szopkę. Podczas uroczystości Giovanni Velita i inni mieli wizję: zobaczyli dziecko budzące się z długiego snu na kamieniu. Ojciec Domenico mówi, że dziecko uśmiechnęło się do Franciszka, a Franciszek objął je i adorował.
"Ta w Greccio była raczej nietypową szopką, nieco różniącą się od tego, co możemy obecnie znaleźć we włoskich rodzinach i na całym świecie; jest to jedyna szopka bez Matki Boskiej i Józefa...", powiedział były burmistrz Greccio, Antonio Rosati.
Uniwersalna tradycja
Każdego roku mieszkańcy z dumą przeżywają te historyczne chwile, ponieważ "są one częścią naszej historii, naszego serca, a także naszego dziedzictwa ikonograficznego, które jest uniwersalne... Narodzenie Pańskie jest czymś, co nas jednoczy, a nie dzieli, a więc także Greccio jednoczy, a nie dzieli" - powiedział w wywiadzie burmistrz Rosati.
W każde Boże Narodzenie tworzenie szopki jest tradycją bliską sercu wielu katolickich rodzin; jest to ceniona tradycja, która jest przekazywana, a wspomnienia powstają, gdy rodzice, dzieci i krewni kupują nowe figurki i decydują, gdzie je umieścić. Były zastępca burmistrza Greccio, Federico Giovanelli, powiedział: "To wszystko jest bardzo wzruszające" i przypomniał: "Jeśli dziś wszyscy tworzymy naszą szopkę, to dlatego, że Franciszek stworzył tu pierwszą tej nocy".
Kiedy św. Franciszek głosił i czytał Ewangelię w Wigilię Bożego Narodzenia, naoczny świadek doniósł: "Tej nocy wydarzył się cud". Później, w tym okresie, miały miejsce inne cuda. Mówi się, że ci, którzy dotknęli słomy w żłobie, w którym pojawiło się Dzieciątko, zostali uzdrowieni, podobnie jak kobiety ciężko pracujące i chore zwierzęta.
Papież Franciszek i szopka bożonarodzeniowa
Papież Franciszek wybrał jego imię na cześć świętego, który wiele lat temu stworzył pierwszą szopkę. Dwukrotnie odwiedził sanktuarium pustelni w Greccio w 2017 i 2019 roku, kiedy to podpisał list apostolski "Sanktuarium w Greccio".Admirabile Signum". Napisał w nim:
"Dlaczego szopka bożonarodzeniowa wzbudza tak wielki podziw i tak głęboko nas porusza? Przede wszystkim dlatego, że ukazuje czułą miłość Boga: Stwórca wszechświata pochyla się, aby przyjąć naszą małość. Dar życia, w całej swojej tajemnicy, staje się jeszcze bardziej cudowny, gdy uświadomimy sobie, że Syn Maryi jest źródłem i pokarmem wszelkiego życia. W Jezusie Ojciec dał nam brata, który przychodzi do nas, gdy jesteśmy zdezorientowani lub zagubieni, lojalnego przyjaciela zawsze u naszego boku. Dał nam swojego Syna, który nam przebacza i uwalnia nas od naszych grzechów".
Zachęcił również rodziny do podtrzymywania tej tradycji w swoich domach i powiedział, że ma nadzieję, że "ten zwyczaj nigdy nie zaginie". W wielu domach jest to celebrowana i niecierpliwie oczekiwana praktyka. Na całym świecie rywalizuje się o "najlepszą" szopkę. Wiele dzielnic, takich jak Dyker Heights na Brooklynie w Nowym Jorku, co roku odwiedza i wita turystów z całego świata, którzy przyjeżdżają, aby zobaczyć słynne szopki i wystawy bożonarodzeniowe na swoich podwórkach.
Szopka w Watykanie
Podczas gdy w pierwszej szopce nie pojawiła się ani Matka Boża, ani św. Józef, dziś obecna jest Święta Rodzina, a także św. Franciszek z Asyżu, który stoi przy szopce, jak widzieliśmy w Watykanie podczas inauguracji tegorocznej szopki.
W tym roku uhonorowano św. Franciszka z Asyżu. Papież Franciszek zwrócił się do wspólnot, które ofiarowały szopkę i choinkę, i powiedział, że skupienie się na każdej szopce powinno "obudzić w nas nostalgię za ciszą i modlitwą w naszym często gorączkowym codziennym życiu".