Nauczanie papieża

Papież we wrześniu. "Uzdrowienie świata": zadanie dla każdego

Od 5 sierpnia papież podczas audiencji środowych wygłasza katechezę pt. Uzdrawianie świata. Chodzi o prowadzenie katolików i oświecenie wszystkich - w obecnym kontekście pandemii Covid-19 i ujawnianych przez nią "chorób społecznych" - do budowania lepszego świata, pełnego nadziei. 

Ramiro Pellitero-1 grudnia 2020 r.-Czas czytania: 5 minuty

Franciszek zaznaczył na początku katechezy, że będzie to czynił w potrójnym skupieniu: przesłanie Ewangelii, cnoty teologiczne i nauka społeczna Kościoła. I w tym potrójnym skupieniu pokazuje się jako doskonały nauczyciel i katecheta wiary. W ten sposób zresztą niewątpliwie przygotowywał się do publikacji swojej nowej encykliki o braterstwie (Fratelli tutti).

Chrystus przynosi uzdrowienie i zbawienie 

W pierwszej katechezie papież wyjaśnił, w jaki sposób królestwo Boże przynosi uzdrowienie i zbawienie jednocześnie, a przejawia się w wierze, nadziei i miłości. Na stronie leczenie mówi do nas o naszych fizycznych, duchowych i społecznych niedomaganiach. Jezus zajmował się wszystkimi tymi wymiarami chorych. Na przykład uzdrawiając paralityka z Kafarnaum (por. Mk 2,1-12) 

"Działanie Chrystusa jest bezpośrednią odpowiedzią na wiarę tych ludzi, na nadzieję, którą w Nim pokładają, na miłość, którą okazują sobie nawzajem. I tak Jezus uzdrawia, ale nie uzdrawia po prostu paraliżu, uzdrawia wszystko, odpuszcza grzechy, odnawia życie paralityka i jego przyjaciół. Narodził się na nowo, ujmijmy to w ten sposób. Uzdrowienie fizyczne i duchowe, wszystko razem, owoc spotkania osobistego i społecznego". (Ogólna publiczność5-VIII-2020)

Jak pomóc w uzdrowieniu naszego świata? Kościół - który jako instytucja nie zajmuje się ani sprawami zdrowia, ani nie musi dawać w tym względzie wskazań społeczno-politycznych - wypracował pewne zasady społeczne, które pomagają w - można powiedzieć integralnym - uzdrawianiu ludzi, zapraszając ich jednocześnie do otwarcia się na zbawienie oferowane przez orędzie chrześcijańskie. Główne z nich to: "zasada godności osoby, zasada dobra wspólnego, zasada preferencyjnej opcji dla ubogich, zasada powszechnego przeznaczenia dóbr, zasada solidarności, pomocniczości, zasada troski o nasz wspólny dom". (Ibid.)

Wiara i godność, nadzieja i gospodarka

W drugiej katechezie (.Wiara i godność człowieka12 sierpnia) Franciszek zwrócił uwagę, że pandemia nie jest jedyną chorobą, z którą należy walczyć, gdyż wydobyła na światło dzienne inne choroby. "patologie społeczne".na podstawie kultura indywidualizmu i wyrzucania pieniędzyktóra redukuje człowieka do "dobro konsumpcyjne".. To jest sposób na zapomnienie o godność człowieka, która opiera się na stworzeniu człowieka jako obrazu i podobieństwa Bożego. Ta fundamentalna godność każdego człowieka jest podstawą Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (z 1948 r.), uznawanej nie tylko przez wierzących, ale przez wielu ludzi dobrej woli. A godność ludzka ma poważne implikacje społeczne, ekonomiczne i polityczne oraz sprzyja takim postawom jak troska, opieka i współczucie. 

Następnie skupiła się na. opcja preferencyjna na rzecz ubogich i cnota miłosierdziajako dwa "środki" proponowane przez chrześcijaństwo (19-VIII-2020). Pierwsze - podkreślił z mocą - nie jest opcją polityczną, ideologiczną czy partyjną, ale leży u podstaw Ewangelii. Życie Jezusa, jego nauka i jego naśladowcy są rozpoznawalni w Ewangelii. "przez swoją bliskość z ubogimi, z maluczkimi, z chorymi i uwięzionymi, z wykluczonymi, z zapomnianymi, z pozbawionymi pożywienia i odzieży". (por. Mt 25, 31-36) i według tej normy wszyscy będziemy sądzeni. 

"Wiara, nadzieja i miłość koniecznie popychają nas ku temu uprzywilejowaniu najbardziej potrzebujących, które wykracza poza czysto konieczną pomoc. Oznacza to w rzeczywistości chodzenie razem, pozwalając się ewangelizować przez nich, którzy dobrze znają cierpiącego Chrystusa, pozwalając się "zarazić" ich doświadczeniem zbawienia, ich mądrością i ich kreatywnością".

Konieczna jest zatem praca nad uzdrowieniem i zmianą "chore struktury społeczne".ponieważ "Pandemia, jak wszystkie kryzysy, wychodzimy z niej lepiej lub gorzej". I chcielibyśmy wyjść na tym lepiej. "Byłoby smutne, gdyby szczepionka dla Covid-19 dawała pierwszeństwo bogatym! [...] Istnieją kryteria wyboru branż, którym należy pomóc: te, które przyczyniają się do integracji wykluczonych, do wspierania najmniejszych, do dobra wspólnego i do troski o stworzenie. Cztery kryteria"..

Czwarty dzień - 26 sierpnia - koncentrował się na. uniwersalne przeznaczenie towarów i cnota nadziei. Gospodarka jest chora, jeśli promuje "grzech chęci posiadania, chęci panowania nad braćmi i siostrami, chęci posiadania i panowania nad naturą i samym Bogiem".. Podporządkowanie słusznego prawa do własności prywatnej powszechnemu przeznaczeniu dóbr jest "złotą regułą" porządku społeczno-etycznego (por. Laudato si', 93). 

Czy myślę o potrzebach innych?

W następnym tygodniu - 2 września - papież powrócił do cnoty wiara, tym razem w odniesieniu do solidarność. Solidarność to nie tylko pomoc innym, ale także sprawiedliwość, z "silne zakorzenienie w człowieku i w naturze stworzonej przez Boga".. W biblijnej historii Babel zwyciężyła chęć zwycięstwa kosztem instrumentalizacji osób; w Pięćdziesiątnicy jest odwrotnie: triumfuje harmonia, bo każdy służy jako narzędzie do budowania wspólnoty. Kluczowym pytaniem jest: "Czy myślę o potrzebach innych?

Następnie omówił. miłość i dobro wspólne. Chrześcijańska odpowiedź na pandemię i wynikające z niej kryzysy społeczno-gospodarcze opiera się na miłości. A miłość jest ekspansywna i integrująca, sięga do wszystkich, do relacji obywatelskich i politycznych, a także do nieprzyjaciół. 

"Koronawirus pokazuje nam, że prawdziwym dobrem dla każdego jest dobro wspólne, a nie tylko dobro indywidualne - ludzi, firm czy narodów - i odwrotnie, dobro wspólne jest prawdziwym dobrem dla człowieka. (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1905-1906). Wirus, który nie zna barier, musi spotkać się z miłością, która nie zna barier. A to musi się przełożyć na struktury społeczne. Ale dobro wspólne jest, na początek, zadaniem każdego z nas. A dla chrześcijan jest to również misja. 

"Chrześcijanie, zwłaszcza wierni świeccy, są powołani do dawania dobrego świadectwa, a mogą to czynić poprzez cnotę miłości, pielęgnując jej wewnętrzny wymiar społeczny".. Każdy musi ją manifestować w swoim codziennym życiu, nawet w najmniejszych gestach.

Troska i kontemplacja 

W siódmej katechezie skupił się na. troska o wspólny dom i postawa kontemplacyjna. Troska o chorych, starszych i słabych musi być związana z troską o ziemię i jej stworzenia. I za to - jak uczy encyklika Laudato si', potrzebna jest kontemplacja. Bez niej łatwo jest upaść w "niezrównoważony i arogancki antropocentryzm". co czyni nas despotami dominującymi nad innymi i nad ziemią. "Kto nie umie kontemplować przyrody i stworzenia, ten nie umie kontemplować ludzi w ich bogactwie. A ci, którzy żyją po to, by eksploatować przyrodę, w końcu wyzyskują ludzi i traktują ich jak niewolników".

Zamiast tego, Francisco zapewnia, "kontemplujący w działaniu ma tendencję do stawania się strażnikiem środowiska [...], starając się łączyć wiedzę przodków z tysiącletnich kultur z nową wiedzą techniczną, tak aby nasz styl życia był zawsze zrównoważony.. Dlatego kontemplacja i troska to dwie podstawowe postawy. I nie wystarczy powiedzieć "dam radę": "Problemem nie jest to, jak radzisz sobie dzisiaj; problemem jest: co będzie dziedzictwem, życiem przyszłego pokolenia?. Ważne jest, aby kontemplować, aby leczyć, chronić i pozostawić dziedzictwo dla tych, którzy przyjdą po nich.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.
Banery reklamowe
Banery reklamowe