Nauczanie papieża

Chodzenie i dojrzewanie w chrześcijańskiej wolności. List do Galatów (II)

Papieska katecheza na temat Listu do Galatów zajęła piętnaście środ, od 23 czerwca do 10 listopada bieżącego 2021 roku. Uzupełniamy teraz prezentację, którą zrobiliśmy z pierwszych pięciu audytoriów we wrześniowym numerze Omnes.

Ramiro Pellitero-2 Grudzień 2021 r.-Czas czytania: 8 minuty

Św. Paweł sprzeciwia się "hipokryzja". (Gal 2, 13). W Piśmie Świętym są przykłady, w których zwalczana jest obłuda, jak np. w przypadku starca Eleazara. A przede wszystkim odwołania Jezusa do niektórych faryzeuszy.

Miłość do prawdy, mądrości i braterstwa 

"Hipokryta -wskazuje Franciszek. "to osoba, która udaje, schlebia i oszukuje, ponieważ żyje z maską na twarzy i nie ma odwagi zmierzyć się z prawdą. Dlatego nie jest zdolny do prawdziwej miłości - hipokryta nie umie kochać - ogranicza się do życia w egoizmie i nie ma siły, by okazać swoje serce z przejrzystością". (Ogólna publiczność 25-VIII-2021). 

Dzisiaj również mamy wiele sytuacji, w których może pojawić się hipokryzja, w pracy, w polityce, a także w Kościele: "Działać przeciwko prawdzie to zagrażać jedności Kościoła, o którą modlił się sam Pan". (ibid.). Hipokryzja jest jednym z niebezpieczeństw trzymania się formalizmu polegającego na przedkładaniu starego Prawa nad nowe Prawo Chrystusa. 

Apostoł Paweł pragnie ostrzec Galacjan przed tymi niebezpieczeństwami, w które mogą wpaść i posuwa się tak daleko, że nazywa ich "głupi". (por. Ga 3, 1), czyli są bezsensowne. Są niemądrzy, wyjaśnia Papież, ponieważ trzymają się "religijność oparta wyłącznie na skrupulatnym przestrzeganiu nakazów". (Ogólna publiczność1-IX-2021), zapominając o tym, co nas usprawiedliwia: o darmowości odkupienia Jezusa i o tym, że świętość pochodzi od Ducha Świętego.

I tak, zauważa Franciszek, również św. Paweł zaprasza nas do refleksji: jak przeżywamy naszą wiarę? Czy Chrystus ze swoją nowością jest centrum naszego życia, czy też zadowalamy się formalizmami? A papież napomina nas: "Prośmy o mądrość, abyśmy zawsze zdawali sobie sprawę z tej rzeczywistości i wypędzali fundamentalistów, którzy proponują nam życie w sztucznej ascezie, dalekie od zmartwychwstania Chrystusa. Asceza jest konieczna, ale asceza mądra, nie sztuczna". (tamże).

Mądrość chrześcijańska jest zakorzeniona w nowy objawienia chrześcijańskiego. Przez chrzest stajemy się dziećmi Bożymi. Kiedy już "wiara przyszła". w Jezusie Chrystusie (Gal 3,25), powstaje radykalnie nowy stan, który zanurza nas w boskim synostwie. Synostwo, o którym mówi Paweł, nie jest już tym ogólnym, które obejmuje wszystkich mężczyzn i kobiety jako synów i córki jednego Stwórcy. Apostoł potwierdza, że wiara pozwala nam stać się dziećmi Bożymi. "w Chrystusie". (v. 26). 

To jest właśnie ta "nowość": "Kto przyjmuje Chrystusa w wierze, przez chrzest jest powlekany Go i o godności synowskiej (por. w. 27)".. I nie chodzi tu o zewnętrzne "założenie". W Liście do Rzymian Paweł posunie się do stwierdzenia, że w chrzcie umarliśmy z Chrystusem i zostaliśmy z Nim pogrzebani, aby z Nim żyć (por. 6, 3-14). "Ilu z nich otrzymuje" -.Francisco zwraca uwagę- Są głęboko przemienione, w swoim wnętrzu, i posiadają nowe życie, które pozwala im zwracać się do Boga i przywoływać Go imieniem "Abba", czyli, tata" (Rozprawa ogólna, 8-IX-2021).

Jest to zatem nowa tożsamość, która przekracza różnice etniczno-religijne. Tak więc wśród chrześcijan nie ma już Żyda ani Greka, niewolnika ani wolnego, mężczyzny i kobiety (por. Ga 3, 28), lecz tylko bracia. I to było rewolucyjne wtedy i nadal jest. Chrześcijanie - proponuje Franciszek - muszą przede wszystkim odrzucić między sobą różnice i dyskryminacje, które tak często czynimy nieświadomie, aby skonkretyzować i unaocznić wezwanie do jedności całego rodzaju ludzkiego (por. Lumen gentium, 1).

W ten sposób widzimy, jak miłość do prawdy, którą proponuje wiara chrześcijańska, przekształca się w mądrość i sprzyja braterstwu wśród wszystkich ludzi. 

Wiara w czyny, wolność i otwartość na wszystkie kultury

W katechezie 29 września następca Piotra wyjaśnił znaczenie uzasadnienie przez wiarę i łaskę, jako konsekwencja "Miłosierna inicjatywa Boga, która udziela przebaczenia". (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1990). To nie my jesteśmy zbawieni dzięki naszym wysiłkom czy zasługom. To Jezus nas "usprawiedliwia". To prawda: czyni nas sprawiedliwymi lub świętymi (bo w Piśmie Świętym sprawiedliwość i świętość Boga są utożsamiane).

Ale z tego nie wolno nam wnioskować, że dla Pawła Prawo Mojżeszowe nie ma już żadnej wartości; w rzeczywistości pozostaje ono nieodwołalnym darem Bożym, jest - pisze Apostoł - nieodwołalnym darem Bożym. święty (Rz 7, 12). Również dla naszego życia duchowego - zauważa Franciszek - niezbędne jest wypełnianie przykazań, ale i w tym nie możemy liczyć tylko na własne siły. grace Boga, które otrzymujemy od Chrystusa: "Od Niego otrzymujemy tę bezinteresowną miłość, która pozwala nam jednocześnie kochać w sposób konkretny". (Rozprawa ogólna, 29-IX-2021).

W ten sposób możemy zrozumieć wypowiedź apostoła Jakuba, która może wydawać się przeciwieństwem tego, co mówi św. Paweł: "Widzicie, jak człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie z samej wiary [...] Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa". (Jas 2, 24.26). 

Oznacza to, że usprawiedliwienie, którego dokonuje w nas wiara, wymaga naszej korespondencji z naszymi uczynkami. Dlatego nauki obu apostołów wzajemnie się uzupełniają. Stąd mamy naśladować styl Boga, który jest stylem bliskości, współczucia i czułości: "Moc łaski musi być połączona z naszymi uczynkami miłosierdzia, do których życia jesteśmy powołani, aby ukazać, jak wielka jest miłość Boga". (tamże). 

Wolność chrześcijańska jest darem, który płynie z Krzyża: "Dokładnie tam, gdzie Jezus pozwolił się przybić, gdzie stał się niewolnikiem, Bóg umieścił źródło wyzwolenia człowieka. To nigdy nie przestaje nas zadziwiać: że miejsce, w którym jesteśmy pozbawieni wszelkiej wolności, czyli śmierć, może stać się źródłem wolności". (Rozprawa ogólna, 6-X-2021). W całkowitej wolności Jezus wydał siebie na śmierć (por. J 10,17-18), aby uzyskać dla nas prawdziwe życie.

Dlatego wolność chrześcijańska opiera się na prawda wiary, która nie jest abstrakcyjną teorią, ale rzeczywistością żywego Chrystusa, który oświetla sens naszego osobistego życia. Wielu ludzi, którzy nie uczyli się ani nawet nie umieją czytać i pisać, ale dobrze zrozumieli przesłanie Chrystusa, mają tę mądrość, która ich wyzwala.

Ta chrześcijańska droga prawdy i wolności, zaznacza Franciszek, jest drogą trudną i męczącą, ale nie niemożliwą, bo w niej podtrzymuje nas miłość płynąca z krzyża, a ta miłość objawia nam prawdę, daje wolność, a wraz z nią szczęście.

W następną środę Franciszek pokazał, jak wiara chrześcijańska, którą św. Paweł głosił z sercem rozpalonym miłością Chrystusa, nie prowadzi do wyrzeczenia się kultur czy tradycji narodów, ale do rozpoznania zawartych w nich nasion prawdy i dobra, otwierając je na uniwersalizm wiary i doprowadzając do ich spełnienia. 

To jest to, co nazywa się inkulturacja Ewangelii: "Aby móc głosić Dobrą Nowinę o Chrystusie Zbawicielu z poszanowaniem tego, co dobre i prawdziwe w kulturach", choć nie jest to łatwe, ze względu na pokusę narzucenia własnego modelu kulturowego (Rozprawa ogólna, 13-X-2021). A jej fundamentem jest Wcielenie Syna Bożego, który zjednoczył się w pewien sposób z każdym człowiekiem (por. Gaudium et spes, n. 22).

Dlatego - wywnioskował Franciszek - nazwa Kościół katolicki nie jest socjologiczną denominacją, która ma nas odróżniać od innych chrześcijan."Katolicki to przymiotnik, który oznacza uniwersalny: katolickość, powszechność. Kościół powszechny, czyli katolicki, oznacza, że Kościół ma w sobie, w swojej naturze, otwartość na wszystkie ludy i kultury wszystkich czasów, ponieważ Chrystus narodził się, umarł i zmartwychwstał dla wszystkich". (Rozprawa ogólna, ibíd.).

Co to oznacza w naszych obecnych czasach kultury technologicznej? Że wolność, którą daje nam wiara - zaproponował - wymaga od nas bycia w ciągłej podróży, "inkulturowania" Ewangelii także w naszej kulturze cyfrowej. 

I tak widzimy, jak wiara chrześcijańska, która żyje w czynach, otwiera się na kultury z przesłaniem Ewangelii, zachęca do dialogu między nimi i wydobywa z każdej z nich to, co najlepsze. 

Służyć i dojrzewać pod przewodnictwem Ducha Świętego

Przez chrzest" - podkreślał później papież. "przeszliśmy z niewoli bojaźni i grzechu do wolności dzieci Bożych". (Ogólna publiczność, 20-X-2021). Jednak według św. Pawła ta wolność wcale nie jest "pretekstem do mięsa". (Gal 5,13): życie libertyńskie, które idzie za instynktem i egoistycznymi impulsami. Przeciwnie, wolność Jezusa prowadzi nas - pisze Apostoł - do tego, byśmy z miłości służyli sobie nawzajem.

Istotnie, należy zauważyć, że wolność chrześcijańska wyraża horyzont i cel, drogę i sam sens ludzkiej wolności: służba z miłości; posiadamy bowiem życie tylko wtedy, gdy je tracimy (por. Mk 8, 35). "To" -wskazuje Franciszek. "to czysta Ewangelia".. To jest "test wolności".

Papież wyjaśnia, że nie ma wolności bez miłości. Ostrzega, jaka to jest miłość: "Nie miłością intymną, miłością rodem z telenoweli, nie namiętnością, która po prostu szuka tego, co nam odpowiada i sprawia przyjemność, ale miłością, którą widzimy w Chrystusie, miłosierdziem: to jest miłość prawdziwie wolna i wyzwalająca" (por. J 13, 15). Wolność egoistyczna, bez celu i punktów odniesienia - dodaje - byłaby wolnością pustą. Natomiast prawdziwa wolność, pełna i konkretna, zawsze nas wyzwala (por. 1 Kor 10, 23-24).

Wolność ma sens, gdy wybieramy prawdziwe dobro dla siebie i innych. "Tylko ta wolność jest pełna, konkretna i wprowadza nas w realia życia codziennego. Prawdziwa wolność zawsze nas wyzwala". (por. 1 Kor 10, 23-24). Jest to wolność, która prowadzi do ubogich, rozpoznając w ich twarzach oblicze Chrystusa (por. Ga 2, 10). Nie jest to, jak się czasem mówi, wolność, która "kończy się tam, gdzie zaczyna się twoja", ale przeciwnie: wolność, która otwiera nas na innych i na ich interesy, która rośnie, gdy rośnie wolność innych. 

Cóż, Franciszek proponuje: "Pandemia nauczyła nas, że potrzebujemy siebie nawzajem, ale nie wystarczy o tym wiedzieć, trzeba to wybierać każdego dnia w praktyce, decydować się na tę drogę"..

Tak to już jest. Wolność chrześcijańska nie jest darem otrzymanym raz na zawsze, ale wymaga naszej współpracy, aby mogła się rozwijać w sposób dynamiczny. Wolność rodzi się z miłości Boga i wzrasta w miłości. 

Wbrew temu, czego uczy św. Paweł - zaznaczył w następnym tygodniu papież - dziś "wielu szuka raczej religijnej pewności niż żywego i prawdziwego Boga, skupiając się raczej na rytuałach i nakazach niż obejmując Boga miłości całą swoją istotą. To jest pokusa nowych fundamentalistów, którzy "Szukają bezpieczeństwa u Boga, a nie u Boga bezpieczeństwa". (Ogólna publiczność, 27-X-2021).

Ale tylko Duch Święty, który płynie dla nas z krzyża Chrystusa, może przemienić nasze serce i prowadzić je, mocą miłości, w duchowej walce (por. Ga 5, 19-21). Apostoł przeciwstawia "uczynki ciała" (por. Ga 5, 19-21), które są wynikiem postępowania zamkniętego na światowe instynkty, "owocom Ducha" (por. Ga 5, 22), których początkiem jest miłość, pokój i radość. 

Wolność chrześcijańska, jak mówi św. Paweł do Galatów, wzywa do chodzenie według Ducha Świętego (por. 5, 16.25). To - wyjaśnił Papież w przedostatniej ze swoich katechez - oznacza pozwolić się Mu prowadzić, wierząc, że Bóg "jest zawsze silniejszy od naszych oporów i większy od naszych grzechów". (Rozprawa ogólna, 3-XI-2021).

Apostoł używa liczby mnogiej my zaproponować: "Postępujmy według Ducha".(v. 25). "Jakie to piękne" -Francisco mówi dalej "gdy spotykamy pasterzy, którzy idą ze swoim ludem i nie oddzielają się od niego". (tamże), którzy towarzyszą mu z łagodnością i solidarnością. 

Papież kończy swoją katechezę zachętą, by nie dać się pokonać znużeniu, zachęcając do postawy realistycznego entuzjazmu, ze świadomością naszych ograniczeń. 

Na czas trudności dwie rady. Po pierwsze, słowami św. Augustyna, "przebudzenie do Chrystusa". który czasem zdaje się spać w nas jak w łodzi (por. Przemówienia 163, B 6): "Musimy obudzić Chrystusa w naszych sercach i dopiero wtedy będziemy mogli spojrzeć na sprawy Jego oczami, bo On widzi poza burzą. Poprzez jego pogodne spojrzenie widzimy panoramę, której w pojedynkę nie jesteśmy w stanie sobie nawet wyobrazić". (Ogólna publiczność 10-XI-2021).

Po drugie, nie wolno nam zmęczyć się przywoływaniem Ducha Świętego w modlitwie. "Przyjdź, Duchu Święty, jak to uczyniła Maryja i uczniowie. 

Tak więc służba z miłości czyni pełną wolność pod przewodnictwem Ducha Świętego. A tej wolności towarzyszy radość i dojrzałość.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.
Banery reklamowe
Banery reklamowe